Sobotni mecz zapowiadał się jako bardzo trudna przeprawa dla biało-niebieskich. Gospodarze przystąpili bowiem do rywalizacji z GKS-em Dopiewo osłabieni brakiem Tomasza Bzdęgi, który pauzował za żółte kartki oraz kontuzjowanych Damiana Pawlaka i Adama Koniecznego. To mogło zwiastować kłopoty... Pierwsze minuty potwierdzały przedmeczowe obawy. Gospodarze nie mogli "załapać" swojego rytmu, a goście odważnie atakowali naszą bramkę. Można nawet stwierdzić, że w pierwszych 10 minutach nieco więcej z gry mieli dopiewianie, ale okazję do zdobycia goli zgromadzeni kibice obejrzeli w polu karnym GKS-u. W 8 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Marcin Tomaszewski i piłka odbiła się od słupka bramki w której stał Maciej Duszyński. W 14 minucie padła pierwsza bramka dla gospodarzy. Bardzo dobre prostopadłe podanie z głębi pola otrzymał Tomasz Kaźmierczak i będąc sam na sam z bramkarzem z Dopiewa precyzyjnym lobem przerzucił nad nim futbolówkę, otwierając tym samym wynik meczu. Trzy minuty potem było już 2:0 dla Mieszka. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka przeszła całe pole karne GKS-u i dotarła do Adriana Bartkowiaka, który ładnym i mocnym uderzeniem posłał ją do siatki. W kolejne emocje obfitowała końcówka pierwszej połowy. W 43 minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji, ręką we własnym polu karnym zagrał Miłosz Brylewski i arbiter podyktował rzut karny dla podopiecznych Andrzeja Ostańskiego. Do piłki ustawionej jedenaście metrów od bramki gnieźnian podszedł Dominik Drzewiecki i nie trafił w światło świątyni w której stał Wiktor Beśka posyłając futbolówkę obok słupka. Niewykorzystany rzut karny zemścił się na gościach w ostatniej minucie gry. Wtedy to Marcin Trojanowski dośrodkował w pole karne GKS-u gdzie najlepiej odnalazł się Tomasz Kaźmierczak ustalając wynik pierwszej części na 3:0 dla biało-niebieskich.
Druga odsłona to już była całkowita dominacja ze strony podopiecznych Mariusza Bekasa. W 55 minucie po akcji Dawid Radomskiego Krzysztof Wolkiewicz dopełnił formalności strzelając do pustej bramki na 4:0. Na kolejnego gola najwierniejsi kibice Mieszka czekali do 74 minuty. Wtedy to wielbłądem popisał się golkiper gości, który w kompletnie jasnych okolicznościach nie zdołał złapać bardzo łatwej piłki, a dobił ją do siatki Kaźmierczak kompletując tym samym pierwszego w swojej przygodzie z seniorską piłką hat-tricka. Minutę potem było już 6:0, a tym razem gola zdobył Gracjan Goździk popisując się bardzo ładnym uderzeniem w górny narożnik bramki przyjezdnych, po indywidualnej akcji w polu karnym GKS-u. Nie było to wszystko co obejrzeli gnieźnieńscy kibice w sobotnie popołudnie. W 80 minucie po trójkowej akcji Radomski - Goździk - Trojanowski, ten ostatni zdobył siódmego gola kierując futbolówkę do pustej bramki zespołu z Dopiewa. Dwie minuty po tej bramce, niespodziewanie padł gol dla przyjezdnych. Zaangażowanych w akcję ofensywne gnieźnian, skontrowali rywale i po centrze z bocznego sektora boiska, skuteczną główką popisał się Łukasz Goiński. Warto odnotować, że był to pierwszy gol stracony przez mieszkowców w tym sezonie na stadionie przy ulicy Strumykowej. Wynik tego jednostronnego spotkania ustalił w 88 minucie Marcin Trojanowski (na zdjęciu przy piłce) skutecznie wykonując rzut wolny z odległości ok. 18 metrów od bramki Duszyńskiego.
Ostatecznie podopieczni Mariusza Bekasa rozgromili GKS Dopiewo 8:1 i "przeskoczyli" kolejna ligową przeszkodę i to w dodatku grając w mocno osłabionym składzie. Trzeba koniecznie odnotować, że sobotnia wygrana była dwudziestym pierwszym zwycięstwem z rzędu odniesionym przez biało-niebieskich w zmaganiach ligowych. Ostatni raz zespół Mieszka, w rywalizacji ligowej, nie zdobył kompletu punktów w kwietniu tego roku, na stadionie w Trzemesznie remisując ze Zjednoczonymi 1:1!
Po tej wygranej Mieszko ma na swoim koncie komplet 33 punktów i wyprzedza o pięć "oczek" drugą Tarnovię Tarnowo Podgórne. A już w najbliższą sobotę o godzinie 15.00 wielki hit przy Strumykowej ! Mecz na absolutnym szczycie pomiędzy Mieszkiem i Tarnovią! Będzie się działo...
Bramki: Tomasz Kaźmierczak 3x (14,45,74), Marcin Trojanowski 2x (80,88), Adrian Bartkowiak (17), Krzysztof Wolkiewicz (55), Gracjan Goździk (75) - dla Mieszka, Łukasz Goiński (82) - dla GKS-u
Sędziował: Sławomir Grzechowiak (Poznań)
Widzów: 200
"Mieszko": Wiktor Beśka, Marcin Tomaszewski, Adrian Bartkowiak, Michał Steinke, Miłosz Brylewski (60 Dawid Urbaniak), Marcin Trojanowski, Dawid Radomski, Tobiasz Garstka (70 Damian Garstka), Gracjan Goździk, Krzysztof Wolkiewicz (62 Oskar Wegnerski), Tomasz Kaźmierczak
Żółte kartki: Michał Steinke (Mieszko)
Źródło – Mieszko Gniezno/ foto Roman Strugalski
Szersza relacja fotograficzna z tego meczu - TUTAJ
Liczba komentarzy : 0