W niedzielę, 17 września, na trasie z Ostrowa Lednickiego do Gniezna rozegrany został 40. Bieg Lechitów. Już w czasie zapisów zanosiło się na rekord frekwencji. Ostatecznie ze zgłoszonych ponad 4000 zawodników na mecie zameldowało się 3111, co i tak zdecydowanie poprawiło dotychczasowy rekord.
Rywalizacja odbywała się na zmienionej trasie, która de facto była powrotem do korzeni biegu, ponieważ zawodnicy w części rywalizowali na dawnej DK - 5, a następnie biegli drogą serwisową nowej S-5. Piękna słoneczna pogoda nie do końca sprzyjała osiąganiu rekordowych rezultatów, ale delikatne podmuchy północnego wiatru schładzały rozgrzane głowy, a liczne punkty żywieniowe dawały szanse na sukcesywne uzupełnianie płynów. Ton rywalizacji od początku nadawała grupa biegaczy, w której było dwóch gnieźnian Patryk Łukaszewski i Andrzej Gromadziński. W ostatniej fazie rywalizacji na samotny finisz zdecydował się Marcin Zagórny z Krosna Odrzańskiego uzyskując czas 1:13:17. Wyprzedził on o niemal trzy minuty Patryka Łukaszewskiego 1:16:11, a trzeci był Paweł Grzywacz z Gdańska 1:16:15. Tuż za podium uplasował się Andrzej Gromadziński 1:17:05. Trzeci wśród gnieźnian był Bartosz Aleksandrowicz 1:23:02 zajmując 15. miejsce w klasyfikacji generalnej. Wśród kobiet triumfowała Ukrainka Natalia Nagierniak - 1:24:01, Justyną Śliwiak z Warszawy - 1:24:03 i Sylwią Telatyńską z Choszczna - 1:24:27. Najlepsza z gnieźnianek Katarzyna Mieszczak była dziewiąta z czasem 1:36:13 wyprzedzając Arletę Ludwiczak 1:41:20 (18.) i Monikę Kaźmierczak Pućkę - 1:43:11 (27.). W komplecie na mecie zameldowała się „piątka” Wiernych Lechitów: Stefan Dobak, Hieronim Olejniczak, Wojciech Wesołowski, Jerzy Nawrot i Jerzy Ejsmund.
Pełne wyniki biegu dostępne są tutaj.
W związku ze współpracy organizatorów biegu z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, byłą możliwość przepłynięcia promem na wyspę, gdzie nastąpił chrzest Mieszka I, a tym samym całej Polski w 966 roku, Trasę biegu po raz kolejny pokonała w pełnym rynsztunku grupa kilkunastu wojów, a na Placu Św. Wojciecha także nie zabrakło elementów nawiązujących do historii. Między innymi nowa para królewska gnieźnieńskiej stolicy odbyła rundę honorową w powozie konnym.
Mimo obaw dotyczących sprawnego przeprowadzenia biegu w związku z dużą ilością zgłoszonych zawodników impreza okazała się też sukcesem organizacyjnym. Zdecydowana większość biegaczy dotarła na start autokarami podstawionymi przez organizatorów. Uczestnicy chwalili powrót na "starą" trasę, która była tym razem na całej długości wyłączona z ruchu samochodowego. Sporym powodzeniem cieszyły się też atrakcje zapewnione w dziekanowickim skansenie i na Placu Świętego Wojciecha.
Radosław Kossakowski (1:55:11) + foto
