Spotkaniem UKS Lider - Mushrooms Basket zakończyliśmy dziewiątą - ostatnią już, kolejkę rundy zasadniczej. Rozegraliśmy łącznie 45 meczy, na podstawie których ustalono klasyfikację końcową - prezentuje się ona następująco:
1. Basket Września Września 18 717:554 163
2. Pikenrol 16 630:547 83
3. Hakunamatata Gniezno 16 690:556 134
4. Primasorti.pl Gniezno 15 568:551 17
5. Mushrooms Basket Poznań 14 614:604 10
6. Niemaleko Swarzędz 13 517:572 -55
7. UKS Lider Swarzędz 12 606:675 -69
8. Forcom Poznań 11 505:573 -68
9. Fiftyfifty Gniezno 9 474:567 -93
10. Cystersi Wągrowiec 8 416:538 -122
Gwoli przypomnienia - w przypadku identycznej liczby punktów, wyżej sklasyfikowanym zespołem - zgodnie z regulaminem, jest ten, który zwyciężył w bezpośrednim spotkaniu z drużyną o tej samej sumie punktów.
Przed nami faza grupowa rundy pucharowej, rozłożona na 4 kolejki, w których to rozegramy po 5 spotkań - każdorazowo.
Jak to była mowa wcześniej, na tym etapie rozgrywek utworzone zostaną dwie grupy - A i B, po 5 drużyn. Do grupy A trafiają drużyny, które po fazie grupowej zajęły odpowiednio miejsca nr 1, 4, 5, 7 i 10, a zatem:
GRUPA A
1. Basket Września
2. Primasorti Gniezno
3. Mushrooms Basket Poznań
4. UKS Lider Swarzędz
5. Cystersi Wągrowiec
Z kolei do grupy B przynależą drużyny nr 2, 3, 6, 8 i 9:
GRUPA B
1. Pikenrol
2. Hakunamatata Gniezno
3. Niemaleko Swarzędz
4. Forcom Poznań
5. Fiftyfifty Gniezno
Jak wspomniano powyżej, wewnątrz grup, każdy zagra z każdym, a na tym etapie ekipy rozegrają po 4 spotkania - faza ta rozłożona zostanie na 4 kolejki (siłą rzeczy niektóre drużyny będą musiały rozegrać po dwa spotkania w wybranej kolejce), które będą miały miejsce w tych oto dniach:
- 24 luty 2013 (niedziela, w godzinach od 9:30-17:30),
- 3 marca 2013 (niedziela, w godzinach od 9:30-17:30),
- 9 marca 2013 (sobota, w godzinach od 15:00-22:00),
- 17 marca 2013 (niedziela, w godzinach od 9:30-17:30).
Po etapie grupowym play-off rozpoczną się właściwe rozgrywki pucharowe. Drużyny, które zajmą pierwsze dwa miejsca w poszczególnych grupach A i B, będą walczyły (kolejka nr 5) o miejsca na podium (drużyna, która zajęła I miejsce w gr. A zagra z drużyną nr II gr. B; odpowiednio I z gr. B zagra z II drużyną gr. A; zwycięzcy, w 6 kolejce - finałowej, zagrają o miejsce nr 1, przegrani o 3).
W ramach kolejki nr 5, drużyny które po fazie grupowej nr II zajęły w swych grupach miejsca nr 3 zagrają o pozycję nr 5 w ostatecznej klasyfikacji, itd..
W fazie "pucharowej" rozegramy zatem łącznie 6 kolejek, a każda z ekip odbędzie minimum 5 spotkań.
Terminy rozgrywania spotkań fazy finałowej - kolejka nr 5 i 6 rundy pucharowej, podamy w najbliższym czasie; najprawdopodobniej będą to dwie pierwsze niedziele kwietnia. Sezon ten powinniśmy więc zakończyć w połowie kwietnia.
Poniżej zamieszczamy szczegółowy terminarz:
Zakończyliśmy ważną część sezonu rozgrywek GALK 2012/2013. Z tej ‘okazji’ postanowiliśmy scharakteryzować krótko poszczególne drużyny uczestniczące w rywalizacji na parkiecie Collegium.
Po rozgrywkach zasadniczych na 10 miejsce uplasowała się drużyna Cystersów z Wągrowca. Ekipa ta przystąpiła do tego sezonu osłabiona. Do 3 ligowego MKK Gniezno przeniósł się ich niekwestionowany lider - Patryk Konwiński. Dodatkowo, już na początku sezonu groźnej kontuzji nabawił się Kamil Skarbiński
Miejsce 9 przypadło drużynie FiftyFifty. Podobnie jak Cystersi, tak i drużyna z Kłecka jest poważnie osłabiona w tym sezonie – do zdrowia powraca ich czołowy zawodnik Hubert "Pisak" Piątek. Niemniej jednak Fiftyfifty nadal dysponuje silnym składem, a ich niska pozycja po rundzie zasadniczej wynika z problemów jakie mieli ze skompletowaniem silnego składu na wiele z rozegranych dotychczas spotkań. Drużyna ta charakteryzuje się ogromną ilością oddawanych rzutów za 3 - średnio 21 prób na mecz. Niewątpliwie liderami zespołu są Marcin Łukaszuk (31 pkt., 9 zb., 6 przechwytów, oraz 2 bloki na mecz – niezłe statystyki!; szkoda tylko, że Marcin rozegrał tak mało spotkań w tym sezonie), Łukasz Szulda ( 20 pkt, 4zb). Pod koszem wpierają ich bracia Malęgowscy. Zespół ten ma olbrzymi potencjał. Jak to wspomniano wcześniej, powinni być dużo wyżej w tabeli, jednak problemy kadrowe (w tym 1 walkower) uniemożliwiły walkę o wyższe pozycje. Jeśli tylko obaj liderzy 50/50 nie opuszczą żadnego ze spotkań w play-off, to 50/50 jest w stanie sprawić niejedną niespodziankę.
Miejsce 8 wywalczył Forcom – debiutant w GALK. Sezon zaczęli bardzo dobrze – zwycięstwem z Cystersami i Fiftyfifty. Odnieśli je w pewny i efektowny sposób. Jednak później, z meczu na mecz ich skuteczność spadała, a liczba strat rosła. Siłą rzeczy poznaniakom nie udało się już wygrać żadnego spotkania (choć niewiele brakowało by wyszli z tarczą z meczu z Niemaleko). Zespół ten posiada kilku „ciekawych” zawodników: Andrzeja Tomczaka ( prawie 10 pkt. i 12 zb. na mecz; kapitalne warunki fizyczne, których niestety nie wykorzystuje do końca). Wysokimi umiejętnościami dysponuje także Michał Piotrowski (17 pkt. i 11zb. na mecz). Tak jak w przypadku dwóch wyżej wymienionych drużyn, tak i w Forcomie drzemie duży potencjał. Może warto popracować nad współpracą wysokich zawodników…? Z pewnością stać ich na lepsze wyniki.
Kolejnym debiutantem w rozgrywkach jest najmłodsza drużyna (pod względem średniego wieku zawodników) jaka do tej pory gościła na parkietach GALK – drużyna UKS Lider Swarzędz (składa się ona głównie z studentów z okolic Poznania). Jeszcze w zeszłym roku grali pod tą samą nazwą w poznańskim LAKu. Ich cechą szczególną jest szybki atak,oraz ambitna gra na tablicach i w obronie – nikomu nie odpuszczają
6 miejsce – ekipa Niemaleko. Zespół złożony z doświadczonych zawodników; gra w Gnieźnie drugi sezon. Są nieprzewidywalni. Są w stanie wygrać z każdym – rutyna to ich ogromny sprzymierzeniec. Bardzo dobrze zagrali w jednym z początkowych spotkań z Primasorti.pl. Katastrofalna gra z bezpośrednim rywalem w tabeli - Muschrooms i bezapelacyjna porażka. Miejmy nadzieję, że zaskoczą faworytów lepszą grą w dalszym etapie rozgrywek. Żaden z zawodników nie wybija się w statystykach, poza Markiem Lebiedzińskim – w trzech rozegranych spotkaniach uzyskał średnio 17 pkt., 5 zb., prawie 7 asyst i 2 przechwyty. Dobre mecze ze słabszymi przeplatają Michał Głuszak oraz Michał Konieczny, których stać na statystyki na poziomie double-double. Stabilizacja formy gwarantowałaby dobre wyniki w kolejnych meczach.
Debiutant nr 3 w Basketmania.pl Basket Liga – Mushrooms Basket z Poznania, zajął miejsce 5. Zanotowali tylko 4 porażki, w tym dwie nieznaczne z Pikenrolem oraz Primasorti.pl. Zespół ofensywny, lubiący oddawać rzuty za 3 (Masiakowski i Pierzchała). Liderem na ławce i boisku jest Tomasz Grygier, który co mecz „daje” drużynie 12 pkt i 6 zb. Pod tablicami rządzi i dzieli Jamroziak (11 zb. na mecz), a rzutami i rajdami pod koszą straszą wspomniani Masiakowski oraz Pierzchała. Jeden z kandydatów do awansu do 1/2 finału.
Wzmocnione Primasorti.pl zajęło zasłużenie 4 miejsce w lidze; gdyby nie absencja dwóch czołowych zawodników (kontuzje) i porażka z Niemaleko na początku sezonu, mogliby myśleć nawet o 2 miejscu. Zbawieniem dla zespołu okazało się ściągnięcie dwóch podkoszowych graczy. Zdobywają oni co mecz double-double. Michalak - prawie 17 pkt. i 11 zb. na mecz oraz Jankiewicz Wojciech 10 pkt i 7 zb.Coraz lepiej radzi sobie Mikołaj Płachecki w rzutach z półdystansu – trafia średnio co 2 rzut i zdobywa 10 pkt. w meczu. Jednak ich główną siłą jest Wojciech Bitner. Zdobywa ponad 18 pkt. w meczu (przy wysokiej skuteczności), zbiera 7 piłek pod tablicami i ma 2 bloki w spotkaniu. Primasorti jest niewątpliwie czarnym koniem rozgrywek. Udowodnili to w ostatnim meczu z Pikenrolem, których pewnie pokonali. Będą się liczyli w walce o "pudło".
3 Miejsce przypadło zespołowi Hakunamatata , wcześniej znanym pod nazwą AdarBud. Silni na obwodzie, ale nieco słabsi pod tablicami. W tym sezonie ściągnęli do siebie Artura Olszynę oraz Dariusza Szeszyckiego. Różnica w grze jest od razu zauważalna. Olszyna daje zespołowi ponad 11 pkt. i 11 zb. w spotkaniu. Jednakże to Szeszycki stał się gwiazdą zespołu – 18 pkt., 10 zb. i 4 przechwyty oraz 4 asysty na mecz. Rzutami z dystansu straszą Białczyk oraz Łepski, zdobywając w sumie prawie 40 pkt. w spotkaniu. Artur,jak na rozgrywającego przystało dodaje do tego ponad 5 asyst za każdym razem. Ze względu na kontuzje tylko w 3 meczach zgrał Arkadiusz Nowicki. Liczymy, że szybko wróci do formy i pomoże drużynie wywalczyć miejsce we finale.
Pikenrol to drużyna składająca się z wyróżniających się zawodników, grających wcześniej w poznańskim LAKu. Tylko 2 porażki, w tym poniesiona na kila sekund przed końcem meczu z Basketem Września. Ofensywa to ich żywioł. Grają skutecznie i efektownie. Podkręcają tempo kiedy tylko mogą. Liderem jest oczywiście Marcin Małecki. Wrażenie robią średnie na poziomie 20 pkt., 10 zb., 6 asyst i prawie 2 bloków. Martwi duża ilość strat, jednak Marcin jest znany z niekonwencjonalnych zagrań, a kto nie ryzykuje ten nie wygrywa. Wspomaga go Iliaya Zakari – niespełna 19 pkt. i 7 zb. oraz 4 asysty. Zakari jest jednym z najefektowniejszych graczy w historii ligi. Idealne połączenie techniki i szybkości. Pod tablicami wspiera ich skuteczny Klonowski i Loga. Pikenrol to kandydat do gry w finale.
Niepokonany do tej pory Basket Września wszystkie swoje mecze wygrał wyraźnie i przekonywająco (tylko mecz z Pikenrolem rozstrzygnęli na swoją korzyść w ostatnich sekundach). Zespół ten jest zlepkiem dwóch drużyn. Dzięki temu posiada w swojej kadrze świetnych zawodników na każdej pozycji. Często w drużynie pojawiają się spięcia – każdy z zawodników ma duże umiejętności ofensywne i chce się jak najlepiej pokazać. Podkoszowy Sternel – ponad 22 pkt. i 11 zb., Jasiński – 21 pkt. przy skuteczności prawie 60%, prawie 5 asyst w meczu; strzelec z dystansu – Dembiński dorzuca ponad 23 pkt.; niebywale skuteczny Bankiewicz – 25 pkt. na mecz. Główny faworyt do złotego medalu, o ile emocje w drużynie nie wezmą góry, to bez przeszkód powinien pojawić się w finale GALK 2012/2013.
Zespół GALK + foto