Jeszcze przed szesnastą kolejką rozgrywek ogólnopolskich futsalu pierwszej ligi grupy 2, fani drużyny KS Gniezno z pewnością zastanawiali się kto w meczu derbowym na szczeblu Wielkopolski, gdzie przeciwnikiem biało-czerwonych była ekipa KS 1920 Mosina, okaże się lepszy.
Niewątpliwie faworytami pojedynku byli gospodarze, chociaż w pierwszej rundzie wyjeżdżając do Mosiny biało-czerwoni również mieli w założeniu zdobycie trzech punktów, tymczasem po kwadransie gry gospodarze prowadzili już 2:0. Dwie minuty przed przerwą gnieźnianie zdobyli kontaktowego gola po trafieniu Michała Tyma, ale mimo bezustannych ataków w drugiej połowie nie zdołali skutecznie sforsować dobrze grającej obrony gospodarzy i komplet punktów został w Mosinie, gdyż spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1.
Wątpliwości o wynik końcowy w tej rewanżowej potyczce, do której doszło w Gnieźnie w sobotę, 20 lutego, w hali GOSiR, wśród kibiców był duży, gdyż jak wiemy, po słabych występach drużyny w ostatnich rozgrywkach ligowych i turniejach, w klubie doszło do zmian w sztabie szkoleniowym drużyny. Trenerem zespołu przestał być Robert Zamiar, który w podwójnej roli (również jako zawodnika) prowadził drużynę przez 2,5 roku uzyskując awans do I ligi i doprowadzając zespół w sezonie 2008/2009 do ćwierćfinału Pucharu Polski. Nowym szkoleniowcem KS został Jarosław Marchewka, ostatnio związanym z Tacho Toruń. Wszyscy więc z pewnością
zastanawiali się jaki będzie debiut nowego trenera w meczu derbowym i czy punkty pozostaną w Grodzie Lecha.
Spieszymy poinformować fanów drużyny KS Gniezno, że debiut nowego szkoleniowca biało-czerwonych wypadł bardzo okazale. Sobotnie spotkanie bowiem od samego początku toczyło się pod dyktando biało – czerwonych i zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem gnieźnianian w stosunku 6:1.
A jak do tego doszło? Otóż od początku ton gry na parkiecie hali GOSiRu przy ulicy Paczkowskiego nadawali piłkarze KS Gniezno. Efektem bardzo dobrej gry taktycznej wpajanej jeszcze przed
meczem przez nowego szkoleniowca biało-czerwonych - Jarosława Marchewki, było zdobycie bramki już w 5 minucie gry. W zamieszaniu w polu karnym gości na prowadzanie gnieźnian 1:0 wyprowadził Mariusz Sawicki pokonując celnym strzałem bramkarza z Mosiny - Michała Piepenborna. Trzy minuty później gnieźnianie prowadzili 2:0. Autorem gola okazał się ponownie w zespole KS Gniezno – Mariusz Sawicki. Tym razem popularny ,,Sawka” gokipera gości pokonał po indywidualnej akcji. Po tym golu gracze obu drużyn mieli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Jednak tą w 16 minucie gry po akcji całego zespołu zdobył Sebastian Śniegowski, podwyższając tym samym prowadzenie KS Gniezno na 3:0. Goście pierwszą i jak się później
okazało jedyną bramkę w tym meczu zdobyli w 18 minucie po celnym trafieniu Przemysława Marciniaka. Po starcie bramki gnieźnienie nie odpuścili w efekcie czego zdobyli czwartą bramkę jeszcze przed końcem pierwszej połowy. W 19 minucie bowiem Sebastian Śniegowski wykorzystał przedłużony rzut karny z 10 metrów podyktowany za szósty faul popełniony przez piłkarzy Mosiny, którzy wcześniej zapisali na swoim koncie pięć fauli. W tym układzie prowadzeniem 4:1 dla KS Gniezno zakończyła się pierwsza połowa meczu chociaż na 17 sekund przed końcem pierwszej części gry Michał Tym, mógł zdobyć piątego gola, lecz nie potrafił wykorzystać podyktowanego przedłużonego rzutu karnego.
Po zmianie stron obraz gry w wykonaniu piłkarzy KS Gniezno nie uległ zmianie. Podopieczni Jarosława
Marchewki nadal górowali nad swoimi rywalami, przeprowadzając szybkie kontry. Po jednej z nich Mariusz Sawicki zdobył w 23 minucie piątego gola. Nim jednak do tego doszło w 21 minucie gry mosinianie stracili jednego z podstawowych swoich graczy. Otóż po kolejnym faulu na jednym z piłkarzy KS Gniezno drugą żółtą, a w następstwie czerwoną kartkę otrzymał Łukasz Karmowski, który musiał opuścić plac gry.
Ostatni gol w sobotnim meczu padł w 31 minucie gry. Końcowy rezultat meczu na 6:1 dla KS Gniezno ustalił Adam Heliasz pokonując golkipera z Mosiny strzałem pod poprzeczkę z bardzo ostrego kąta.
Kolejnym przeciwnikiem przebudowanego KS Gniezno przez nowego szkoleniowca Jarosława
Marchewki i jego pomocnika, Bartosza Kapsy, będzie ekipa Gatta Zduńska Wola. Do tego meczu dojdzie w Gnieźnie w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego w dniu 6 marca.
Nim jednak dojdzie do tej potyczki w niedzielę, 28 lutego, gnieźnianie rozegrają mecz w ramach 1/16 Halowego Pucharu Polski. Przeciwnikiem KS Gniezno w meczu wyjazdowym w Zduńskiej Woli będzie ekipa Gatty.
Skład KS Gniezno: Wasielewski, Kasprzyk – Heliasz, Konieczny, Sawicki, Andrzejewski, Rychłowski, Śniegowski, Kapsa, Kupczyk, Tym.
R.S. *