W niedzielę 5 września w Komornikach koło Poznania odbyły się III Mistrzostwa Wielkopolski Seniorów w Futsalu. W turnieju wystąpiło sześć wielkopolskich drużyn: Red Dragons Pniewy (obrońca tytułu mistrzowskiego z ubiegłego roku), KS Gniezno (wicemistrz), Akademia FC Pniewy, Medan Gniezno, Wicherek Oborniki oraz współorganizatorzy Kadet Futsal Team Poznań.
Zespoły były podzielone na dwie grupy:
grupa A
- KS Gniezno
- Akademia FC Pniewy
- Kadet Futsal Team Poznań
grupa B
- Red Dragons Pniewy
- Medan Gniezno
- Wicherek Oborniki
Zacięta rywalizacja pomiędzy każdym z zespołów toczyła się praktycznie w każdym spotkaniu. Często o awansie z grupy lub zwycięstwie musiały decydować rzuty karne, które dodały jeszcze więcej smaczku całej imprezie.
W grupie A faworytem była drużyna mistrzów Polski Akademia FC, która nie zawiodła oczekiwań zgromadzonych na hali kibiców i zwyciężyła zarówno z Kadetem jak i z KS Gniezno. Zespół z pierwszej stolicy Polski mógł sprawić dużą niespodziankę, ponieważ od piątej minuty prowadził z faworyzowanym przeciwnikiem. Taki stan meczu utrzymał się do końca pierwszej połowy. W drugiej części na kolejną bramkę w spotkaniu kibice musieli czekać prawie do samego końca. Na dwie minuty przed ostatnią syreną, Akademia zdobyła bramkę dającą remis. Już po minucie po pięknym strzale Despotovica z dystansu Akademia wyszła na prowadzenie. Ostatecznie KS przegrał 2:1.
Wyniki grupy A
KS Gniezno – Kadet 0:0
AFC Pniewy – Kadet 3:0
KS Gniezno – AFC Pniewy 1:2
W grupie B o tym która drużyna zajmie pierwsze miejsce musiały decydować rzuty karne. W nich zmierzyły się dwa drugoligowe zespoły Medan Gniezno oraz Red Dragons Pniewy. Obie drużyny na swoim koncie zgromadziły po 4 punkty i miały taką samą ilość bramek. W tej loterii nerwów lepsi okazali się zawodnicy z Pniew, którzy zwyciężyli 5:4.
Wyniki grupy B
Red Dragons Pniewy – Medan 0:0
Medan Gniezno – Wicherek Oborniki 3:0
Red Dragons Pniewy – Wicherek Oborniki 3:0
Do rundy finałowej mistrzostw zakwalifikowały się dwie drużyny z Gniezna i dwie drużyny z Pniew. W pierwszym z półfinałów Akademia FC Pniewy zmierzyła się z Medanem Gniezno. W tym spotkaniu Mistrzowie Polski pewnie zwyciężyli 4:0 i tym samym zapewnili sobie awans do finału. Drugi półfinał pomiędzy obrońcami tytułu oraz wicemistrzami była bardzo interesująca. KS Gniezno do 17 minuty prowadził 2:0, ale Red Dragons w ciągu dwóch minut doprowadziło do remisu i tym samym o ostatecznym rezultacie musiały decydować rzuty karne, w których lepiej wypadły „Czerwone smoki” zwyciężając 2:0.
Po spotkaniach półfinałowych w meczu o 5 miejsce zmierzyły się zespoły z Kadeta i Obornik. Mecz był bardzo wyrównany, ale zwycięstwo przypadło Kadetowi, który wygrał 1:0.
Mecz o trzecie miejsce to derby Gniezna. Tutaj o tym, która z gnieźnieńskich drużyn zajmie miejsce na podium po raz kolejny decydowały rzuty karne, ponieważ w regulaminowym czasie gry na tablicy wyników był remis 1:1. Szansa na zwycięstwo była blisko dla Medanu. Niestety biało- zieloni nie strzelili dwóch karnych przy jednym kiksie graczy Ks Gniezno. Rzuty karne zakończyły się wynikiem 5:4 dla KS Gniezno. Finał był także spotkaniem derbowym. Tu lepsza okazała się Akademia, która zwyciężyła 3:2.
Ostateczne roztrzygnięcia
1. Akademia Futsal Club Pniewy
2. Red Dragons Pniewy
3. KS Gniezno
4. Medan Gniezno
5. Kadet Futsal Team Poznań
6. Auto Wicherek Oborniki
Tytuł Króla Strzelców zdobył Dimitrij Zagorodnyj, najlepszym zawodnikiem został Jan Janovsky (obaj Akademia), a najlepszym bramkarzem został Mariusz Sikorski z Medanu.
Wywiady po turnieju:
Klaudiusz Hirsch – trener akademickiej reprezentacji Polski oraz Akademii Futsal Club Pniewy
- Turniej oceniam bardzo pozytywnie. Cieszę się, że w Wielkopolsce pojawia się coraz więcej tego typu inicjatyw. Tylko w taki sposób możemy rozwijać i promować futsal. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Fakt, że tyle drużyn wzięło udział w tych mistrzostwach jest bardzo zadowalający. Nie chciałbym szczególnie wyróżniać któregoś z zawodników występujących tutaj. Niech to zrobią kibice, dziennikarze, ja wolałbym skupić się na na ocenie mojej drużyny. Jednak cieszy mnie to, że wielu młodych ludzi wybrało futsal i chcą rozwijać się poprzez uprawianie tej pięknej dyscypliny. Jest to na pewno jest bardzo budujące.Organizatorom mistrzostw należą się słowa uznania i miejmy nadzieję takich turniejów będzie jeszcze więcej, a także że podobne inicjatywy
Waldemar Hoffmann – główny organizator, założyciel Kadeta Futsal Team Poznań
- Było bardzo dużo emocji tutaj, a oto nam wszystkim chodziło. Świadczy o tym to, że byliśmy świadkami wielu rozstrzygnięć poprzez rzuty karne. Trudno mi ocenić poziom sportowy od strony organizatora. Każda drużyna jest na różnym poziomie przygotowań do sezonu, bo na przykład Akademia przyjechała w naprawdę silnym składzie z racji tego, że wczoraj mieli grać Superpuchar Polski, ale wiadomo z jakich przyczyn się to nie odbyło. Także z góry wiadome było, że oni na pewno powalczą o tytuł mistrza w turnieju. Pozostałe zespoły prezentowały bardzo wyrównany poziom. Jest to dobra impreza na przygotowanie się do sezonu na tydzień przed startem Ekstraklasy, dwa tygodnie do I ligi i około miesiąca dla drugoligowców, więc każdy z zespołów mógł sprawdzić się, a także nauczyć czegoś nowego od bardziej doświadczonych zawodników. Nasze mistrzostwa są imprezą cykliczną i na pewno w przyszłym roku także się odbędą, oczywiście już teraz serdecznie zapraszamy.
Frane Despotovic – zawodnik Akademii FC
- To był naprawdę dobry turniej. Ważny dla naszej drużyny, ponieważ mogliśmy się sprawdzić i poznać grę innych zespołów, a to może zawsze skutkować pozytywnie na przyszłość. Szkoda, że nabawiłem się kontuzji podczas gry, bo jeden z zawodników próbował strzelić, a ja chciałem zablokować piłkę i wtedy on nie mógł już się zatrzymać i uderzył mnie w nogę po czym prawdopodobnie skręciła mi się kostka i to nie wygląda za dobrze.
- Jan Janovsky – zawodnik Akademii FC, najlepszy zawodnik turnieju
- Dzisiaj przygotowywaliśmy się do pierwszej kolejki, która już za tydzień się rozpocznie. Cieszymy się, że wygraliśmy tutaj. Próbowaliśmy grać jakieś stałe fragmenty gry i większość nam wychodziła tak jak byśmy chcieli. Jestem także zadowolony z tego, że przyszedłem do Akademii, bo jest to świetny klub, w którym mogę się spełniać jako zawodnik na przykład podczas spotkań Ligii Mistrzów.
Źródło: www.medan.gniezno.pl/foto archiwum SportGniezno.pl