Kolejne trzecie już spotkanie rajdu terenowego extreme odbyło się w okolicach Bornego Sulinowa w dniach 9-10 kwietnia. I tutaj ze względu na tragiczne sobotnie wypadki związane z katastrofą prezydenckiego samolotu rajd w dalszej części został odwołany. Organizatorem był klub Jazda 4x4.
Uczestnicy mieli przed sobą 30 godzin zmagań w bardzo wymagającym i malowniczym terenie. Łącznie zawodnicy mieli do pokonania około 100 km. Poza samym miłymi dla oka widokami zawodnicy musieli zmagać się z błotem,
wąwozami, przeszkodami wodnymi, torfowiskami, podmokłymi łąkami, stromymi zjazdami i podjazdami oraz trawersami. (Trawers – naturalny lub usypany wał ziemny, przecinający poprzecznie drogę wałową w obiektach fortyfikacyjnych służący dla osłony przed ostrzałem nacierającego nieprzyjaciela wzdłuż drogi wałowej. Wyjaśnienie -pl.wikipedia.org)
W trakcie rajdu uczestnicy poza samym pokonaniem trasy musieli zgłaszać się na punktach kontrolnych zbierając ogółem kilkadziesiąt pieczątek o różnym stopniu trudności (jazda według szkicu drogowego). Niektóre punkty kontrolne usytuowane były w samym środku wielkiego błotnistego rozlewiska.
Trasa była pętlą na której organizator przewidział cztery miejsca startowe, która była podzielona na cztery grupy :
- Wyczynowa
- Ekstremalna M*
- Extremalna E**
- Extremalna M***
* auta posiadające wyciągarki elektryczne
** auta posiadające wyciągarki mechaniczne
*** auta pozostałe (w grupie tej dopuszczalne jest używanie wyciągarek linowych napędzanych ręcznie.
Gniezno reprezentowały załogi w kategoriach:
- Extrem mechanik: Kasprzak Łukasz i Pieaczyński Robert
- Extrem elektryk: Pieronkiewicz
Jarek i Grobelny Sławek
- Extrem elektryk: Arek Nowak
- Extrem elektryk: Kozłowski Krzysztof i Artur Kujawa
- Klasa turystyczna: Stankowiak Tomek - DJ Martin
TK/www.rajdy4x4.pl/foto Gniezno 4x4