Jedenasty raz jako nie pokonani w rundzie rewanżowej w rozgrywkach poznańskiej B klasy grupy pierwszej w trwającym jeszcze sezonie 2012/2013 schodzili z boiska piłkarze KS Gniezno. Podopieczni Piotra Kubalewskiego w niedzielę 9 czerwca na boisku przy ulicy Strumykowej w ramach derbowego pojedynku na szczeblu powiatu gnieźnieńskiego podejmowali zespół Wełnianki Kiszkowo. Spotkanie co nie powinno nikogo dziwić zakończyło się zwycięstwem KS Gniezno w stosunku 4:0, a wszystkie cztery bramki zostały zdobyte dopiero w drugiej części meczu gdyż pierwsza jego odsłona zakończyła się wynikiem bezbramkowym.
Jak wspominaliśmy wcześniej pierwsza połowa meczu derbowego pomiędzy KS Gniezno a Wełnianką Kiszkowo zakończyła się nie zdobyciem bramek przez jeden jak i drugi zespół chociaż były ku temu
okazję. Najlepsze z nich w pierwszej połowie zmarnowali gracze KS Gniezno. A na uwagę z tej części gry zasługują dwie niewykorzystane idealne sytuacje z pierwszych minut spotkania. W 6 minucie lewą stroną boiska indywidualny rajd przeprowadził Mariusz Sawicki. Popularny ,,Sawka” wdarł się w pole gości i automatycznie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Wprawdzie Sawicki celnie i mocno uderzył piłkę w stronę bramki Kiszkowa, jednak golikiper Wełnianki zdołał ten strzał wybronić. Wybita piłka trafiła jednak wprost pod nogi stojącego w polu karnym Jakuba Hoffmanna, który długo się nie zastanawiając ponownie próbował pokonać
bramkarza gości. Próba jednak się nie udała gdyż bramkarz z Kiszkowa popisał się dobrą interwencją ratując swoją drużynę od utraty bramki. Kolejny raz gnieźnianie przed szansą pokonania golkipera z Kiszkowa znaleźli się w 10 minucie. Ponownie indywidualną akcję lewą stroną boiska przeprowadził Mariusz Sawicki, który dograł piłkę przed pole karne gości do nie pilnowanego Łukasza Frąckowiaka, który po jej przyjęciu uderzył ją mocno w stronę bramki gości. Silną uderzoną piłkę i zmierzająca wprost do bramki gości przez Frąckowiaka zdołał jednak wybronić golkiper Wełnianki Kiszkowo, przez co nadal w meczu był remis 0:0.
Dopiero w drugiej połowie meczu KS Gniezno zapewnił sobie zwycięstwo aplikując drużynie z Kiszkowa aż cztery bramki nie tracąc przy tym żadnej. Pierwsza bramka dla KS Gniezno została zdobyta w 50 minucie. Gol był bramką samobójczą, gdyż został zdobyty po niefortunnej interwencji jednego z obrońców Wełnianki Kiszkowo. W 55 minucie KS Gniezno prowadził już 2:0. Gola zdobył Łukasz Frąckowiak wykorzystując dograną do niego piłkę po indywidualnej akcji grającego trenera KS Gniezno – Piotra Kubalewskiego. Trzecia bramka dla KS Gniezno została zdobyta w 65 minucie
po wykorzystanym rucie karnym, podyktowanym po faulu w polu karnym Wełnianki Kiszkowo na Mariuszu Sawickim. Jedenastkę na bramkę w zespole KS Gniezno zamienił Bartosz Kapsa. Ostatnią czwartą bramkę dla KS Gniezno zdobył Rafał Mucha w 80 minucie, który wykorzystał zagraną piłkę od Sebastiana Śniegowskiego. Ostatecznie KS Gniezno w spotkaniu derbowym na szczeblu powiatu gnieźnieńskiego pokonał Wełniankę Kiszkowo w stosunku 4:0.
W najbliższą niedzielę 16 czerwca KS Gniezno formalnie rozegra ostatnie spotkanie z rudy rewanżowej. Tego dnia przeciwnikiem biało-czerwonych w meczu wyjazdowym będzie ekipa Odlewu Poznań. Początek te4go spotkania zaplanowano na godzinę 14. Potem drużynie KS Gniezno przyjdzie rozegrać spotkanie zaległe z początku rundy wiosenne, w którym biało-czerwoni u siebie 23 czerwca o godzinie 14.00 podejmować będą zespół Avi Kamionki.
Roman Strugalski +foto