21 września w sobotę odbył się trzeci mecz ligowy rocznika 2003. Lechia Kostrzyn podejmowała u siebie Gniewko Gniezno w ramach rozgrywek Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej Kl.Orlik E1 gr. 1. Dla zawodników gnieźnieńskich jest to bardzo trudny teren, bowiem w zeszłym sezonie to właśnie w Kostrzynie doznali jedynej porażki , która zadecydowała o
pierwszym miejscu w tabeli. Młodzi Lechici u siebie "odprawiali z kwitkiem" takie zespoły jak Lech Poznań...więc "Gniewni" jechali na mecz troszkę przestraszeni ale za to zdeterminowani. Do tego brak jednego z liderów Gniewka Gniezno , Patryka Polusa mocno osłabił przyjezdnych...
Na szczęście widać było , że zawodnicy przyjechali do Kostrzyna powalczyć , a nie odbębnić mecz... Większość spotkania była wyrównana, każda drużyna miała ładne, składne akcję, które kończyły się brakiem celności lub pięknymi paradami bramkarzy z oby dwóch drużyn. Pierwszy gol padł w pierwszej połowie, dokładnym strzałem w prawy dolny róg popisał się Czarek Mikołajczak i chłopcy z Gniezna zaczęli wierzyć, ze można wywieść punkty z Kostrzyna. Niestety kilka minut później pada bramka z drugiej strony i po pierwszej połowie było 1-1. Druga połowa również wyrównana, ale to Gniewko jako pierwsza drużyna trafia w drugiej połowie , a dokładniej Piotr Krupa ustawiony tyłem do bramki, wykonuje szybki obrót i dokładnym strzałem pokonuje bramkarza gospodarzy... Wynik 2-1 utrzymywał się do końca meczu, prawie do końca , gdyż sędzia doliczył 2 minuty gry i to właśnie Lechia ostatnim atakiem zdobywa bramkę na remis i ustala wynik meczu 2-2...
Mimo łez po stracie drugiej bramki, trzeba zaznaczyć , że chłopcy walczyli ostatkami tchu, dali z siebie wszystko, i tak naprawdę wywieźli bardzo ważny punkt z trudnego terenu...
(malczuś)