Pierwszej porażki w bieżącym sezonie doznali młodzi koszykarze MKK Gniezno. W sobotę 4 grudnia gnieźnianie nie sprostali na własnym terenie drużynie MKS MOS Konin przegrywając 78:86.
Pierwsze minuty spotkania należały do gospodarzy, którzy po dwóch celnych rzutach z gry Nowińskiego prowadzili 4:0. Niestety było to pierwsze i ostatnie prowadzenie MKK w tym meczu. Podopieczni Łukasza Staszkiewicza nie mogli zdobyć punktów przez 5 kolejnych minut kwarty i zespół Konina przejął inicjatywę. Słaba postawa naszych zawodników zarówno w ataku jak i w obronie sprawiła, że goście mogli wyprowadzać skuteczne kontrataki zakończone punktami. Pierwszą odsłonę meczu MKK przegrało zdecydowanie 13:22. Drugą kwartę rozpoczęła „trójka” Łepskiego, ale przyjezdni odpowiedzieli tym samym. Mimo, iż gnieźnianie poprawili jakość gry przede wszystkim w ataku nie mogli w znaczący sposób zniwelować przewagi. Dodatkowo gracze z Konina zdominowali walkę na obydwóch tablicach co dawało im możliwość ponawiania ataków. Do połowy spotkania goście prowadzili 40:32.
W trzecią kwartę zdecydowanie lepiej weszli goście w szeregach, których bardzo dobre spotkanie rozgrywał Marszałek (36 pkt) oraz Jaworski (21pkt). Mimo, że gracze MKK podejmowali próby gry 1 na 1 to ostateczne rozwiązania pozostawiały wiele do życzenia. Problemem była także, zdecydowani najgorsza w tym sezonie skuteczność rzutów dystansowych. Tą część spotkania wygrali również koninianie 16:24 i przed ostatnią kwartą prowadzili 48:64. W tej sytuacji w szeregach MKK zapadła decyzja o kryciu na całym boisku, co częściowo pozwoliło na odrobienie strat. Jednak na uratowanie korzystnego wyniku zabrakło sił i czasu. Ostatecznie MKK Gniezno uległo lepszej tego dnia ekipie MKS Konin 78:86.
MKK Gniezno : MKS MOS Konin 78 : 86 (13:22, 19:18, 16:24, 30:22)
Punkty dla MKK: Brenk 22, Nowiński 18, Łepski 17 (4x3pkt), Zimróz 13, Repieka 4, Szeszycki 2, Zakęs 2, Krystkowiak , Szajdziński , Grajek, Robaszkiewicz.
Następny mecz gnieźnianie rozegrają 12 grudnia na wyjeździe z drużyną v-ce mistrza Polski w tym roczniku Kormoranem Sieraków.
Krzysztof Wilkosz/foto archiwum SportGniezno.pl