W niedzielę 28 listopada w angielskim DerbyShire, odbył się kolejny turniej walk w Thai Boxingu - Kick Boxingu i MMA. Niestety startujący w MMA Gnieźnianin Ryszard Tamborski ps Żarowa nie będzie mógł zaliczyć tego pojedynku do udanych .
Tym razem przeciwnikiem Tamborskiego był inny Polak Łukasz Ploskonka dla którego był to też drugi pojedynek w MMA. Walka zaczęła się od ataków „Żarowy”, który poczuł się chyba zbyt pewnie bo nie zdążył zasłonić się przed kontratakiem i w 10 sekund zainkasował kopniecie w głowę co na chwile ostudziło jego ataki. Dalsza walka to wyrównany pojedynek i wymiana ciosów aż do fatalnej drugiej minuty, w której Tamborski ponownie zaatakował rywala próbując zadać mocny prosty cios.
Niestety Ploskonka odskoczył mocno do tylu przez co wybił „Żarówę” z rytmu, który zachwiał się i zbyt mocno opuścił
gardę co wykorzystał rywal, który niczym sprinter wystartował w stronę Tamborskiego i wyskakując tuz przed nim w gore zadał potężny sierp posyłając go na deski, następnie odskoczył do tylu by ocenić sytuacje i ponownie zaatakował zadając kolejny cios podnoszącemu się rywalowi. Po tym ataku sędzia podjął decyzje o zakończeniu walki.
Dla Tamborskiego czas teraz na wyciągniecie wniosków i poprawienie błędów przed kolejną walką, którą stoczy pod koniec lutego a wtedy powinno być już OK.