W niedzielne popołudnie 25 kwietnia młode zespoły KS Gniezno rozegrały swoje spotkania w ramach rozgrywek o mistrzostwo Wielkopolski grup D1 i D2.
Zespół KS Gniezno 97 trapiony kontuzjami i chorobami podejmował groźnego przeciwnika jakim jest drużyna Sparty Oborniki. Po świetnej grze w ataku i uważnej w obronie nasi chłopcy zasłużenie wywalczyli pierwszy punkt w tym sezonie. A nie zapowiadało się tak różowo. Drużyna Sparty przyjechała do nas nastawiona niezwykle bojowo i podbudowana zwycięstwem w Swarzędzu nad tamtejszą Unią. Od początku goście narzucili duże tempo i często zagrażali naszej bramce, ale nasi nie pozostawali dłużni. Akcje szybkie i żwawe, piłka raz za razem przenosiła się od jednej bramki do drugiej, piłkarze obu zespołów nie oszczędzali siebie i przeciwników, jednak wszystko w ramach przepisów. Po jednej z akcji padała niestety bramka. Goście przeprowadzili szybki atak, nasi obrońcy pozwolili sobie na chwilę nieuwagi i praktycznie podarowali bramkę przeciwnikom. Próbując wybijać, nasz obrońca trafił w nogi przeciwnika i odbita piłka wpadła do bramki. Na szczęście nasi chłopcy to twarde chłopaki. Nie zrażeni utratą gola ruszyli do ataku, groźne akcje przeprowadzali raz jedną, raz drugą stroną boiska. Po jednej z takich akcji w zamieszaniu podbramkowym zimną krew pokazał Krystian Andrzejewski i zdobył wyrównującego gola. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Ciągłe ataki gości oraz gospodarzy. Wynik jednak nie zmienił się do końca i spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Szybki mecz, dużo akcji, podań, bardzo czysta gra z obu stron. Taki mecz mógł się podobać. Gratulujemy chłopcom i czekamy na następne spotkania. W naszej drużynie wszyscy zagrali dobry mecz. W ataku na lewej stronie szalał Eryk Owczarzak, w środku świetny mecz rozegrał Wiktor Gręzicki, nie do przejścia dla przeciwników był rewelacyjny tego dnia Mikołaj Stoiński. Pochwalić należy wszystkich, ale nie będę tego robił bo jeszcze woda sodowa uderzy do głowy i co dalej.... A już w najbliższy piątek jedziemy do Skórzewa. Może tym razem po zwycięstwo?
Kolejne spotkanie rozgrywane było pomiędzy drużynami KS Gniezno 98 i Mieszko Gniezno. W derbach Gniezna górą nasi. Występując w roli gospodarzy nasi chłopcy od początku kontrolowali przebieg spotkania, nie pozwalając przeciwnikom na żadne akcje. W pierwszej połowie nasz bramkarz Wiktor Beśka z rzadka był angażowany i mógł się wygrzewać w ciepłym słońcu, jakie tego dnia świeciło nad stadionem. Nasz zespół ciągle atakował i był stroną przeważającą w tym spotkaniu. Groźne ataki zakończyły się wreszcie sukcesem, precyzyjne podanie Oskara Kozłowskiego wykończył Konrad Maćkowiak i było 1:0. Nasi chłopcy nie dali odetchnąć przeciwnikom i nadal atakowali. Po jednej z wielu szybkich akcji, jakie tego dnia przeprowadzili gospodarze, precyzyjnej wymiany piłek, Adrian Chopcia podaje do Oskara Kozłowskiego, ten strzela i GOOOL. Jest już 2:0. Prowadząc zdecydowanie, zespół KS Gniezno trochę zwolnił tempa. Po zmianie stron, nasi nadal byli stroną przeważającą, jednakże goście, chłopcy z Mieszka zaczęli się odgryzać i nasz bramkarz Oskar Śmiałowski troszkę musiał się napracować. Mecz zmierzał ku końcowi, gdy wreszcie nasi postanowili podwyższyć wynik meczu, tym razem Oskar Kozłowski świetnie centruje do Adriana Chopci, który wspaniałym strzałem pokonuje bramkarza gości ustalając wynik meczu na 3:0. Kolejny sukces i kolejne punkty. W tabeli nasz zespół na czele, wraz z Lechem Poznań, z kompletem zwycięstw. Mamy nadzieję, że zwycięska passa będzie trwać w najlepsze, bo już w sobotę 1.05 wybieramy się do Środy Wlkp. na mecz z tamtejszą Polonią. Groźny przeciwnik, ale do ogrania. Czekamy na kolejne 3 punkty.
RavS/foto archiwum SportGniezno.pl