Tegoroczna zima nie daje nam się na zbytnio we znaki. Jednak jak mówią członkowie gnieźnieńskiego klubu morsa, ich zima nie rozpieszcza. Na palcach jednej ręki można policzyć kąpiele, kiedy to temperatura powietrza wynosiła poniżej 0 stopni.
Również, 1 stycznia 2013 roku, kiedy to spotkali się w przysłowiowych gnieźnieńskich „łazienkach” aby zainaugurować tegoroczne kąpiele, pogoda była niemalże wiosenna. Ale pomimo tego, że termometry wskazywały + 4 stopnie i próżno było szukać zasp śnieżnych, to jednak jezioro skute było lodem i koniecznym było użycie niezastąpionej siekierki. Kilkanaście minut kucia i przerębel gotowy. Krótka rozgrzewka i trójka morsów zanużyła się w lodowatej wodzie. Wspierało ich kilkunastu kibiców, jednak żaden z nich nie zdecydował się do nich dołączyć.
Warto w tym miejscu dodać, że jak mówi Sławek – główny mors, gnieźnieński klub „Mrozik” powstał z myślą o ludziach którzy lubią chłodne kąpiele lub chcą dopiero spróbować morsowania. Dużą rolę odgrywa tu psychika wystarczy tylko pokonać swój strach przed zimnem, a reszta już pójdzie gładko i kolejne wejścia do wody będą czystą przyjemnością, bo jak mówią morsy, pierwszy raz do zimnej wody wchodzi się z ciekawości, drugi raz z przekonania , a trzeci i kolejne to już nałóg. Dlatego wszystkich którzy lubią ekstremalne wyzwania zapraszamy serdecznie do cotygodniowych kąpieli. Więcej o gnieźnieńskim klubie „Mrozik” dowiecie się z ich strony internetowej: http://www.gniezno.morsy.pl/ lub profilu na facebooku: https://www.facebook.com/morsygniezno.
Maciej + foto