Na koniach, wozie i zagrodzie tak można nazwać zakończony pierwszy turnus półkolonii z JUKS Kłusak Pana Tadeusza i Grażyny Nitki mieszczący się na terenach dawniejszej Prochowni w Gnieźnie.
Grupa dzieci w pierwszym turnusie miała o tyle dobrze, że miały choć odrobinę śniegu co organizatorzy skrzętnie wykorzystali robiąc dzieciakom dodatkowe atrakcje w postaci kuligów i wypadów na teren Wigwamu w Cielimowie.
Na terenie obiektów klubu Kłusak dzieciom nie brakowało atrakcji a żadne nie mogło narzekać na brak wrażeń. Pewnie niewiele z nich mogło wcześniej pochwalić się, że pomagali w gospodarstwie bo takie małe agro gospodarstwo posiadają Tadeusz i Grażyna Nitka. Wszystkie dzieci wspólnie mogły karmić kury, które w szerokiej gamie odmian gatunkowych tam się znajdują, mogły naocznie stwierdzić, że kura faktycznie znosi jajka a nie są wytworem fabrycznym oraz karmić kozy, i konie. Poza samym dokarmianiem wszyscy wspólnie sprzątali wokół wszystkich obejść.
Lecz głównym mottem całego turnusu zimowych ferii była nauka jazdy konnej, której nie brakowało. Dla głodnych uczestników feryjnych wakacji w siodle ciepłej strawy i napojów nie brakowało.
Od poniedziałku zaczyna się drugi turnus półkolonii.
TK/ Foto Marika Stube