W poznańskim salonie Porsche odbyła się w dniu dzisiejszym konferencja prasowa przed niedzielnym międzynarodowym turniejem w wyścigach motocyklowych na lodzie o Złote Koziołki. Na spotkaniu z przedstawicielami mediów obecni byli promotorzy dyscypliny w Polsce, organizatorzy turnieju oraz najlepszy polski zawodnik, Grzegorz Knapp. W drugiej części konferencji poznaliśmy listę startową oraz rozlosowano numery startowe.
- To nasz kolejny krok w kierunku popularyzacji lodowej odmiany speedwaya w Polsce. Sanockie turnieje organizowane już od czterech lat nabrały odpowiedniej rangi. Nie można jednak budować wizerunku dyscypliny, bazując tylko na jedynym weekendzie w roku. Miejmy nadzieję, że turniej o Złote Koziołki zakończy się sukcesem – rozpoczął konferencję prasową Paweł Ruszkiewicz, promotor tej widowiskowej dyscypliny sportu w Polsce. Przypominamy, że poznański turniej odbędzie się na torze regatowym Malta już w najbliższą niedzielę (28.02 br.). Wyjazd zawodników do prezentacji zaplanowano na godzinę 13:30.
- Mamy bardzo interesujące plany dotyczące przyszłości całej dyscypliny. Podkreślałem już niejednokrotnie, że w Polsce piękne stadiony żużlowe są zimą nieużywane. Koszt ułożenia toru lodowego jest spory. Wierzę jednak, że w przyszłości uda się zorganizować grupę osób na zasadzie spółki akcyjnej, która będzie w stanie przeprowadzić tego typu zawody – zaznaczył obecny na konferencji Włodzimierz Szkudlarek, promotor ICE Racingu w Polsce oraz menadżer Jasona Crumpa. Włodzimierz Szkudlarek podkreślił, że w okresie zimowym nie są organizowane duże imprezy dla kibiców sportów motorowych. Wyścigi motocyklowe na lodzie bazują na kibicach sportu żużlowego, których w Polsce są przecież niezliczone rzesze, dlatego szanse na rozwój ICE Racingu w naszym kraju są bardzo duże.
W dalszej części konferencji głos zabrał pomysłodawca poznańskich zawodów, Bronisław Hahn. – Kiedyś przejeżdżając koło toru regatowego, wpadłem na pomysł organizacji tutaj zawodów. Poznański tor jest dostosowany pod względem infrastruktury do organizacji prestiżowych imprez wioślarskich, więc dlaczego nie można go zagospodarować zimą? Przecież jest on odpowiednio wyposażony, posiada dobrą infrastrukturę, piękną trybunę – mówił Hahn. Nie mogło zabraknąć wątku warunków atmosferycznych, które nie pozwalają organizatorom spać spokojnie. – Wszyscy widzimy, jaka jest pogoda. W dniu dzisiejszym grubość tafli lodowej wynosiła 35 cm. Zapowiadane na najbliższe dni dodatnie temperatury mogą jednak zmniejszyć grubość lodu. W pierwszej kolejności liczy się bezpieczeństwo zawodników. Na bieżąco będziemy monitorowali, co dzieje się z torem lodowym. Według jego zapowiedzi długość toru będzie wynosiła ok. 350 metrów.
Przygotowania do imprezy wchodzą w ostateczną fazę. Nad przygotowaniem technicznym zawodów czuwa Tomasz Herman, szef gnieźnieńskiej firmy Hertom. – Sprawdziliśmy taśmę startową, pulpit kontrolny sędziego oraz lampy sygnalizacyjne. Wszystko jest już gotowe do zawodów. W weekend rozpoczynamy instalację urządzeń – zaznaczył Herman.
W drugiej części konferencji przedstawiona została lista startowa niedzielnych zawodów. W zawodach weźmie udział aż trzech tegorocznych uczestników lodowego cyklu Grand Prix: Sven Holstein, Grzegorz Knapp i Harald Simon. Poza tym po raz drugi w tym roku polskiej publiczności zaprezentują się Rosjanie: aktualny Mistrz Europy, Andriej Szyszegow oraz waleczny Stanisław Archipow. W czasie ceremonii losowania, nad którym czuwał rzecznik zawodów Wojciech Jankowski, asystentka poznańskiego salonu Porsche wylosowała numery startowe dla poszczególnych zawodników. Numer 1 los przydzielił Mirosławowi Daniszewskiemu, dla którego start w Poznaniu będzie sentymentalnym powrotem. 19 lat temu reprezentował on bowiem barwy drugoligowego Poloneza Poznań. Grzegorz Knapp wystartuje w zawodach z numerem 5 na plastronie. – Zanim wylosowano mój numer, pomyślałem o piątce. Dwa biegi będę mógł startować z pierwszego pola, a to zawsze atut – mówił po konferencji najlepszy polski zawodnik.
W poznańskim turnieju w sumie obejrzymy pięciu polskich zawodników. Obok Knappa i Daniszewskiego w zawodach zobaczymy czyniącego stałe postępy Pawła Strugałę, Michała Widerę oraz Piotra Hejnowskiego.
Patronat medialny nad zawodami objęli: Polska The Times Głos Wielkopolski, Radio Merkury Poznań, portal Moje Miasto Poznań, Wielkopolska Telewizja Kablowa, portal internetowy epoznan.pl, Tygodnik Żużlowy, portal eSpeedway.pl, dziennik internetowy speedway.info.pl, magazyn SuperSpeedway, sieć sklepów motocyklowych MotoX oraz portal scigacz.pl.
Wojciech Jankowski
rzecznik zawodów
Foto Maciej Turek.
Pechowa Finlandia
Zgodnie z zapowiedziami Michał Widera miniony weekend spędził w Finlandii, gdzie miał wziąć udział w dwóch lodowych turniejach na zaproszenie wielkiego przyjaciela polskiej reprezentacji, Jouni Seppanena. Niestety, dała o sobie znać złośliwość rzeczy martwych. Problemy sprzętowe uniemożliwiły Michałowi start w zawodach. Również droga powrotna do Polski nie obyła się bez przykrych niespodzianek.
- Z mechanikiem Eugeniuszem Capkiem cały tydzień przed zawodami do wieczora przygotowywaliśmy sprzęt, a tu taki numer. Prawdopodobnie uszkodziła się skrzynia biegów – relacjonuje Michał Widera, który dwa ostatnie weekendy poświęcił na treningi na zamarzniętym stawie rybnym Magiera w Świętochłowicach. Wydawało się, że forma Polaka w końcówce sezonu zwyżkuje. Polak ma nadzieję na dobry start w zbliżających się zawodach w Poznaniu.
Podróż powrotna z pechowej Finlandii nie przebiegała bez niespodzianek. - Czaru goryczy dopełniła awaria busa, który w drodze powrotnej, 80 km przed Tampere uległ awarii i musiał zostać w środku nocy holowany na serwis – powiedział Michał.
Miejmy nadzieję, że start reprezentanta Polski w niedzielnych poznańskich zawodach będzie przebiegał już bez żadnych zakłóceń.
www.funny-team.com