Piotr Reiss ponownie przyjedzie do Gniezna!

2011-07-29



Piotr Reiss ponownie przyjedzie do Gniezna, aby na własne oczy zobaczyć mecz na szczycie w I lidze, w którym Start Gniezno podejmie Lotos Wybrzeże Gdańsk.

W niedziele 31 lipca odbędzie się mecz dwóch czołowych drużyn 1ligi żużlowej Start Gniezno vs. Lotos Wybrzeże Gdańsk. Swoją obecność na tym emocjonującym meczu potwierdził Piotr Reiss. Wizyty doświadczonego zawodnika na meczach Startu są związane ze współpracą klubu ze szkółką piłkarską, działającą pod patronatem byłej gwiazdy Kolejorza.

Poniżej krótki wywiad z Piotrem Reissem:

Jak przebiega rozwój Twojej szkółki piłkarskiej w Gnieźnie?
- Cieszę się, że Akademia wystartował. Szkolimy ponad 40 dzieci wieku 4-11 lat. Widać wyraźne postępy i rozwój sportowy, a przede wszystkim poprawę sprawności dzieci. Akademia z Gniezna wzięła także udział po raz pierwszy w turnieju w Baranowie i zaprezentowało się bardzo dobrze. Zapisy do Akademii mają charakter ciągły, także cały czas się rozwijamy i myślę, że we wrześniu dołączy do nas kolejna grupa młodych zawodników. Sporo dzieci wyjechało też na Sportowe Wakacje obozy, które nadal trwają w Dolsku. Chcemy włączać się równie w uatrakcyjnianie meczów Startu. Zapraszaliśmy na mecz już wszystkich zawodników wraz z rodzicami z wszystkich lokalizacji. Myślimy o kolejnych projektach.

Co sądzisz o postawie Startu Gniezno?
- Na pewno atmosfera na trybunach pomaga żużlowcom. Byłem już na dwóch meczach. Postawa Startu jest potwierdzeniem wcześniejszych aspiracji. Zdaję sobie sprawę z wagi meczu z Wybrzeżem, który będzie decydował o tym, które miejsce zajmie Start przed meczami play-off. Każdy chce mieć przewagę swojego toru.

Zdecydowałeś się na kontynuację kariery. Jak ocenisz formę Warty Poznań po pierwszym meczu z Arką Gdynia?
- Chcę pograć jeszcze sezon, wolę użyć określenia najprawdopodobniej ostatni. Czuję się na siłach podołać niełatwym pierwszoligowym rozgrywkom. Mamy również ważny cel sportowy, którym jest awans do Ekstraklasy. Łącznie strzeliłem już ponad 30 bramek dla Warty i chcę nadal cieszyć się grą i robić to co kocham. Nie zawsze wiek jest wyznacznikiem poziomu sportowego. Postaram się swoim doświadczeniem pomóc zespołowi i młodszym chłopakom. Pierwszy mecz zawsze jest wielka niewiadomą, tym bardziej jak spotykają się zespoły, których celem jest awans. Myślę, że w kolejnych pojedynkach będzie lepiej, a przede wszystkim zaczniemy strzelać bramki.

Mariusz Łuczyszyn/foto www.piotrreiss.pl




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Piotr_Reiss_ponownie_przyjedzie_do_Gniezna.html