2 grudnia w Cielimowie na terenie Żwirowni "Krawczyk" odbył się trening kadry Polski w
ICE Racingu, czyli żużlu na lodzie, którego organizatorami byli: Paweł Ruszkiewicz (Sport Marketing), Tomasz Herman i Bronisław Hahn. Na terenie nieczynnego wyrobiska, na dwóch taflach lodowych zamrożonych oczek wodnych, przygotowano dwa tory: jeden o długości 200 metrów, drugi 300 metrowy.
Od wczesnych godzin rannych zawodnicy przygotowywali sprzęt do treningu. Zanim to nastąpiło, wszyscy musieli rozgrzewać swój sprzęt przed jego odpaleniem. Pomimo, że to motory przeznaczone do jazdy po lodzie, są tak samo narażone na zimno jak każdy inny sprzęt.
W czasie, kiedy jedni rozgrzewali się oraz sprzęt to junior gnieźnieńskiego Startu - Kacper Gomólski, wspólnie z innymi, którzy chcieli sprawdzić się na lodzie, ujeżdżali jeden z torów z tym, że dysponowali motorem typowo żużlowym, mając jedynie opony nabite kolcami, lecz nie tak dużymi jakie powinny być, co uniemożliwiało im odpowiednie złożenie się na wirażach.
W sobotnim treningu udział wzięli reprezentanci Polski - Grzegorz Knapp z Grudziądza, Michał Widera z Świetochłowic, Mirosław Daniszewski z Gorzowa. Również trenował Marcin Sekula z Opola, który po doznanej wcześniej kontuzji powrócił na lodowy tor. Należy nadmienić, że po raz pierwszy udział wzięli w treningach nowi zawodnicy, którzy rozpoczynają swoją lodowo-motorową przygodę właśnie od tego treningu. Zawodnicy pochodzą z wielu odległych miast takich jak: Wałbrzycha, Poznania, Torunia i również z Gniezna.
Pieczę nad zawodnikami mieli Włodzimierz Szkudlarek wspólnie z Wojciechem Jankowskim oraz z organizatorami treningu.
Już na pierwszy rzut oka widać różnicę w motocyklach.
Nie da się ukryć, że żużel oraz Ice Speedway to bliźniacze dyscypliny sportu, tak naprawdę różniące się przede wszystkim nawierzchnią oraz konstrukcją silników.
W konwencjonalnym motocyklu żużlowym mamy doczynienia z elementem resorującym w postaci mocnej, szerokiej gumy w budowie przedniego zawieszenia, podczas gdy w motocyklach do jazdy na lodzie zauważyć można zawieszenia upside down, robione przez Ohlinsa. Różne są także skrzynie biegów. Motocykl do jazdy lodowej wyposażony jest w skrzynię dwubiegową, jedynka do ruszenia i już
przed pierwszym wirażem wbita dwójka i nie odpuszczana aż do końca biegu. Najważniejszą jednak rzeczą wyróżniającą motocykle do ścigania na lodzie są 28 milimetrowe kolce, w które wyposażone zostają opony tych pojazdów. To właśnie one umożliwiają jazdę po śliskiej nawierzchni i uzyskiwanie złożeń na wirażach większych niż motocykle wyścigowe.
Dodać należy, że motocykle ice speedway\'a posiadają mocno zabudowane koła przednie i tylne, a osłony mają chronić innych zawodników przez obrażeniami kolców, które działają jak piła tarczowa w kontakcie z człowiekiem.
Nie zabrakło też zainteresowanych tym
sportem jak i z samej ciekawości przybyłych kibiców, którzy w większości po raz pierwszy mogli podziwiać tą odmianę żużlowego sportu.
Poza samą jazdą każdy mógł też z bliska ujrzeć motocykl i słynne kolce znajdujące się w obydwu kołach.
Więcej zdjęć w galerii TUTAJ