Dwadzieścia bramek w pięciu meczach to bilans XXV kolejki grupy I Poznańskiej Klasy A. Najwięcej trafień oglądali kibice w Niechanowie ale nie mogą także narzekać miłośnicy futbolu z Jarosławca i Książa Wielkopolskiego.
Miniona seria podzielona była na dwa dni. W sobotę odbyły sie trzy spotkania. Jako pierwsi na boisko wybiegli gracze drużyn poznańskich. Przemysław podejmował Poznań FC i wygrał 2:0. Dla dobrze spisującego się w ostatnim czasie Przemysława był to trzeci z rzędu mecz bez porażki. A to powoduje, że ekipa ta praktycznie może być już spokojna o utrzymanie. Natomiast sympatyków FC musi martwić wiosenna dyspozycja podopiecznych Kornela Pacanowskiego, którzy obok działyńskiego Orkana są najsłabiej punktującą drużyną w tym roku.
Bardzo ciekawie zapowiadał się inny sobotni pojedynek w którym Pogoń Książ Wielkopolski podejmowała Maratończyka Brzeźno. W konfrontacji dwóch czołowych zespołów tabeli minimalnie lepsi okazali sie gospodarze, którzy wygrali 3:2. Dla Pogoni była to już szósta wygrana z rzędu co powoduje, że najbliższy rywal Pelikana mocno usadowił się na trzeciej pozycji w klasyfikacji i tym samym ma mocne apetyty na najniższe miejsce na podium w końcowym rozrachunku. Z kolei Maratończyk doznał drugiej z rzędu porażki co ostatni raz miało miejsce ponad rok temu tj. w kwietniu 2012 roku.
W ostatnim sobotnim spotkaniu nie padła żadna bramka. LKS Kicin bezbramkowo zremisował z Czarnymi Czerniejewo. W ten sposób kicinianie nie przegrali czwartego z rzędu spotkania a czerniejewianie zanotowali na swoim koncie pierwszy wiosenny podział punktów. Warto dodać, że był to piąty bezbramkowy remis w tym sezonie a drugi z udziałem obu zespołów. Jesienią w Czerniejewie także nie padła żadna bramka.
W niedzielę natomiast odbyły sie pozostałe dwa spotkania. W Jarosławcu spotkały się dwa Orkany. Miejscowy pokonał tego z Działynia aż 5:0 i była to już czwarta z rzędu potyczka dla gospodarzy bez przegranej. Ostatni raz zawodnicy z Jarosławca schodzili z boiska pokonani gdy polegli u siebie niechanowianom 0:5. Natomiast coraz bardziej niepokojąca staje się sytuacja podopiecznych Włodzisława Krygiera. Działynianie zdobyli wiosną zaledwie dwa "oczka" i cały czas czują na plecach oddech GKS-u Gułtowy, który wprawdzie w tej kolejce pauzował ale pamiętajmy, że wszystkie mecze do końca sezonu rozgrywa w roli gospodarza. Jednak jak narazie przewaga działynian nad gułtowskim "pościgiem" wynosi siedem "oczek" i sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna.
No i na koniec mecz, który najbardziej interesował nas. Pelikan rozgromił na swoim boisku bardzo przyzwoicie spisującą się dotychczas Zawiszę Dolsk 8:0. To już dziewiąta wygrana z rzędu zielono-czarnych i jednocześnie dwudziesty mecz z rzędu bez porażki!!! Gdyby Wielkopolski ZPN nie zweryfikował meczu z poznańskim Przemysławem podopieczni Roberta Sytka i Roberta Zamiara byliby niepokonaną ekipą w rozgrywkach. Natomiast dolszczanie już od bardzo dawna nie przegrali w tak wysokich rozmiarach. Ostatni raz miało to miejsce 22 maja 204 roku kiedy to spadający z Klasy A Zawisza poległ u siebie GKS-owi Gułtowy właśnie 0:8. Wyższą przegraną zespołu Dolska to pamiętają już chyba tylko najstarsi górale...
Bez wychodzenia na murawę komplet punktów w mijający weekend zdobyły ekipy rezerw Polonii Środa (za mecz z Błękitnymi Owińska) i Szturmu Junikowo (za spotkanie z Phytopharmem Klęka). Pauzował natomiast ligowy outsider z Gułtów.
W tabeli Pelikan jest liderem z dorobkiem 64 punktów zdobytych w 23 spotkaniach. Na drugiej pozycji plasują się rezerwy trzecioligowca ze Środy Wielkopolskiej mając na swoim koncie 50 punktów wywalczonych w 20 meczach. Trzecią lokatę zajmuje Pogoń Książ Wielkopolski, która ma 42 punkty (w 23 meczach). Na czwarte miejsce awansował Orkan Jarosławiec, który zdobył jak dotąd 37 punktów (w 21 meczach).
W dolnych rejonach z kolei bez zmian. Tabelę zamyka GKS Gułtowy mając na swoim koncie 15 punktów (w 23 meczach) a gułtowian wyprzedza Orkan Działyń, który wywalczył dotychczas 22 punkty oraz poznański Przemysław z dorobkiem 23 punktów (obie te drużyny rozegrały 21 pojedynków).
W najbliższa środę odbędą się cztery zaległe spotkania w "naszej" grupie, które moga wnieść interesujące okoliczności do ligowej tabeli a "pełna" seria meczów zaplanowana została na następny weekend.
Pelikan Niechanowo