Nie lada gratka czeka w niedzielne popołudnie kibiców 1 września w Niechanowie. O godzinie 15.00 na Plantach dojdzie do szlagierowego spotkania dwóch faworytów rozgrywek Poznańskiej Klasy Okręgowej, Pelikan Niechanowo podejmował będzie Kotwicę Kórnik.
Po udanym starcie zielono-czarnych i dwóch odniesionych zwycięstwach, tym razem podopiecznych Roberta Sytka i Roberta Zamiara czeka najtrudniejsze zadanie. Do Niechanowa przyjeżdża bowiem zespół Kotwicy Kórnik, który przed sezonem bardzo często wymieniany był w gronie faworytów do awansu do IV ligi. Kórniczanie, dla których aktualny sezon jest już dwunastym z rzędu w rozgrywkach poznańskiej "okręgówki", w dwóch poprzednich edycjach zmagań byli bardzo bliscy awansu na czwarty front. Jednak drużynie tej nie udało się przejść spotkań barażowych. Najpierw, w sezonie 2011/12, nasz najbliższy rywal przegrał batalię ze Świtem Piotrowo a w niedawno zakończonym sezonie 2012/13 dał się wyprzedzić Iskrze Szydłowo. Tak więc kórniczanom przyświeca w tym sezonie hasło "do trzech razy sztuka"...
Po zakończonych w czerwcu rozgrywkach, w klubie z Kórnika zaszło kilka istotnych zmian. Najważniejszą była zmiana na stanowisku trenera. Dotychczasowego Damiana Zieniuka zastąpił Tomasz Dłużyk dla którego jest to debiut w roli trenera drużyny seniorskiej. Ponadto nastąpiło kilka zmian kadrowych, ubyło z drużyny kilku podstawowych graczy np. Paweł Landskowski czy Jacek Jerszyński a w ich miejsce pozyskano głównie młodzieżowców oraz dwóch doświadczonych piłkarzy lubońskiego Fogo tj. Łukasza Kubiaka i Roberta Siejka. Ten duet oraz inni "wyjadacze" tj. Tomasz Nawrot (niegdyś Warta Poznań, Heko Czermno, Mieszko Gniezno) i Grzegorz Sołtysiak (w przeszłości Lech Poznań, Obra Kościan) mają stanowić o sile Kotwicy w rozpoczętym sezonie.
Zielono-biali rozpoczęli jednak nową edycję rozgrywek nie tak jak na faworyta przystało. Na inaugurację podopieczni Tomasza Dłużyka ulegli w Luboniu tamtejszej Stelli 3:4 i wynik ten na pewno chluby Kotwicy nie przynosi. Pełna rahabilitacja nastąpiła już w drugiej kolejce w której to kórniczanie rozgromili poznańską Polonie 4:0. W ten sposób po dwóch seriach nasi niedzielni rywale mają na swoim koncie trzy punkty i zajmują w tabeli grupy wschodniej poznańskiej "okręgówki" dziewiąte miejsce. W potyczce z Pelikanem na pewno w drużynie trenera Dłużyka nie zagra jeden z liderów tej ekipy w poprzednim sezonie Łukasz Słabolepszy, który doznał kontuzji a ta wyklucza go na dłuższy czas z boiskowych występów.
Jeśli chodzi o ekipę Pelikana to w spokoju przygotowuje się do zbliżającego się spotkania. W naszym zespole panuje bardzo bojowa atmosfera a mąci ją nieco kontuzja Zbigniewa Kościańskiego, który nie wystąpi w niedzielnej potyczce. Pozostali podopieczni trenerów Sytka i Zamiara są w pełnej gotowości aby stawić czoła Kotwicy i powalczyć o trzecie z rzędu zwycięstwo w nowym sezonie.
Miejmy nadzieję, że zielono-czarni zaprezentują pełnię swoich możliwości i kibice w Niechanowie będą świadkami interesującego a co najważniejsze zwycięskiego pojedynku. Poza Zbyszkiem Kościańskim w meczowej kadrze nie znaleźli się kontuzjowani Michał Jalowski i Norbert Szklarz (lekko truchtał na piątkowych zajęciach) oraz młodzieżowiec Marek Zamiatała.
Po raz pierwszy pojawił się natomiast Damian Zamiar, który kilka dni temu pozyskany został przez nasz klub z poznańskiej Warty. Jednak po udanym występie w Poznaniu przeciwko TPS-owi Winogrady Krystiana Paplaczyka trudno się spodziewać jakiś rewolucyjnych zmian w niechanowskiej bramce na mecz z Kotwicą.
Kadra "Pelikana" na niedzielny mecz:
Kamil Chopcia, Bartosz Ciarkowski, Paweł Ignasiński, Rafał Kaszyński, Filip Kruczyński, Przemysław Otuszewski, Krystian Paplaczyk, Łukasz Polerowicz, Mateusz Roszak, Patryk Stachowiak, Sławomir Staniszewski, Michał Steinke, Marcin Siuda, Stefan Trawiński, Maciej Wojciechowski, Przemysław Wiśniewski, Łukasz Zagdański, Damian Zamiar
Pelikan Niechanowo/ foto archiwum SportGniezno.pl