21 października SportGniezno.pl kolejny raz miał okazję podglądać zawodników i trenera z sekcji bokserskiej przy Stella Gniezno, którzy na co dzień trenują w hali sportowej Gnieźnieńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Cymsa w Gnieźnie (dawna jednostka wojskowa).
Tutaj nadmienić należy, że wspólnie z trenującymi bokserami trenują również nowo zapisani do sekcji Kick-boxingu, która ruszyła z początkiem września.
Jak nas poinformował Artur Strzelecki trener obydwu sekcji - zawodnicy trenują w poniedziałki, środy i piątki podczas których mają wszyscy wspólną technikę a w pozostałe dni przeprowadzany jest oddzielny główny trening.
I tak np: w poniedziałek mają trening szybkościowy lecz zanim to się zacznie uczestnicy przechodzą półtoragodzinny trening techniki. Czasem jestem zmuszony w jednym dniu łączyć obydwie techniki a jest to spowodowane brakiem czasu, który uzależniony jest o wynajęcia sali dla naszej sekcji.
Dzisiejszy trening obydwu sekcji to zajęcia wytrzymałościowe, które tradycyjbnie rozpoczęły się długą rozgrzewką. Spowodowane jest to przygotowaniem zawodników sekcji bokserskiej do zbliżających się zawodów których do końca roku kilka się odbędzie i to w głównej mierze oni przechodzą bardziej intensywne ćwiczenia jak i przechodzą walki w ringu. W dniu dzisiejszym ring został podzielony na 4 części w każdej z nich znajdowało się po 2 zawodników, którzy zostali podzieleni odpowiednio wagowo obojętnie na płeć. Każdy z nich musiał wytrzymać około 20 minut w miedzy czasie obkładając się na wzajem lecz to nie było przypadkowe. Trener nakazywał zawodnikom kto jak ma uderzać gdzie technika zadawania ciosów z minuty na minutę ulegała zmianie.
Pozostała część uczestników treningu w tym dniu a było ich dość sporo podobnie wykonywała zadawanie ciosów już nie na ringu a na parkiecie. Dodajmy, ze zawodnicy byli ochraniani specjalnymi kaskami i mieli inne rękawice aniżeli te których używa się podczas pojedynków bokserskich.
Głównie chodzi o to aby każdy odczuł ból bo każdy bokser musi być na niego odporny lecz nie w takim stopniu aby porobili sobie krzywdę stąd kaski i inne rękawice.
Zawodnicy przygotowują się obecnie do Turnieju Bolesława Gajnego, który odbędzie się 30 października w Poznaniu, na którego jadą tylko kadrowicze. Jest to spowodowane podniesieniem poziomu tego turnieju. Gniezno reprezentowane będzie przez trójkę bokserów ze Stelli: Szymona Bubacza, Michała Furmaniaka i Mateusza Pawłowskiego.
Kolejne zawody to Eliminacje do Pucharu Polski kadetów, które muszą się odbyć lecz termin jeszcze nie został ustalony dokładnie to 11-14 listopada. Kolejnymi zawodami to Puchar Polski Juniorów, które odbędą się 18-21 listopada a po juniorach odbędzie się Puchar Polski Kobiet a te zawody odbędą się 25-28 listopada w Grudziądzu.
Zawodnikom i zawodniczkom, życzymy powodzenia.
TK+foto
Tutaj nadmienić należy, że wspólnie z trenującymi bokserami trenują również nowo zapisani do sekcji Kick-boxingu, która ruszyła z początkiem września.
Jak nas poinformował Artur Strzelecki trener obydwu sekcji - zawodnicy trenują w poniedziałki, środy i piątki podczas których mają wszyscy wspólną technikę a w pozostałe dni przeprowadzany jest oddzielny główny trening.
I tak np: w poniedziałek mają trening szybkościowy lecz zanim to się zacznie uczestnicy przechodzą półtoragodzinny trening techniki. Czasem jestem zmuszony w jednym dniu łączyć obydwie techniki a jest to spowodowane brakiem czasu, który uzależniony jest o wynajęcia sali dla naszej sekcji.
Dzisiejszy trening obydwu sekcji to zajęcia wytrzymałościowe, które tradycyjbnie rozpoczęły się długą rozgrzewką. Spowodowane jest to przygotowaniem zawodników sekcji bokserskiej do zbliżających się zawodów których do końca roku kilka się odbędzie i to w głównej mierze oni przechodzą bardziej intensywne ćwiczenia jak i przechodzą walki w ringu. W dniu dzisiejszym ring został podzielony na 4 części w każdej z nich znajdowało się po 2 zawodników, którzy zostali podzieleni odpowiednio wagowo obojętnie na płeć. Każdy z nich musiał wytrzymać około 20 minut w miedzy czasie obkładając się na wzajem lecz to nie było przypadkowe. Trener nakazywał zawodnikom kto jak ma uderzać gdzie technika zadawania ciosów z minuty na minutę ulegała zmianie.
Pozostała część uczestników treningu w tym dniu a było ich dość sporo podobnie wykonywała zadawanie ciosów już nie na ringu a na parkiecie. Dodajmy, ze zawodnicy byli ochraniani specjalnymi kaskami i mieli inne rękawice aniżeli te których używa się podczas pojedynków bokserskich.
Głównie chodzi o to aby każdy odczuł ból bo każdy bokser musi być na niego odporny lecz nie w takim stopniu aby porobili sobie krzywdę stąd kaski i inne rękawice.
Zawodnicy przygotowują się obecnie do Turnieju Bolesława Gajnego, który odbędzie się 30 października w Poznaniu, na którego jadą tylko kadrowicze. Jest to spowodowane podniesieniem poziomu tego turnieju. Gniezno reprezentowane będzie przez trójkę bokserów ze Stelli: Szymona Bubacza, Michała Furmaniaka i Mateusza Pawłowskiego.
Kolejne zawody to Eliminacje do Pucharu Polski kadetów, które muszą się odbyć lecz termin jeszcze nie został ustalony dokładnie to 11-14 listopada. Kolejnymi zawodami to Puchar Polski Juniorów, które odbędą się 18-21 listopada a po juniorach odbędzie się Puchar Polski Kobiet a te zawody odbędą się 25-28 listopada w Grudziądzu.
Zawodnikom i zawodniczkom, życzymy powodzenia.
TK+foto
