Juniorzy starsi Mieszka Gniezno w 14 kolejce Ligi Wielkopolskiej zmierzyli się z trzecim zespołem rozgrywek Akademii Piłkarskiej Remes Opalenica. Po bardzo ciekawym, pełnym dramaturgii meczu, gnieźnianie zremisowali 3:3.
Faworytem spotkania byli goście, którzy walczą o tytuł mistrzowski. Jednak to biało-niebiescy lepiej prezentowali się na boisku. W 15 minucie znakomitą sytuację zmarnował Sebastian Wiśniewski, który z 5 metrów nie trafił do pustej bramki. W 25 minucie błąd obrońców gości wykorzystał Mateusz Kriger i mieszkowcy objęli prowadzenie 1:0. Do końca pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku boiska i wynik spotkania w pierwszej połowie już się nie zmienił.
Znakomicie dla gnieźnian rozpoczęła się druga połowa. W 52 min. Sebastian Wiśniewski uderzył na bramkę z piątego metra. Strzał był niecelny, ale interweniujący obrońca głową skierował piłkę do własnej bramki. W 59 min. było już 3:0. Dośrodkowanie Daniela Szymańskiego strzałem głową zamienił na bram Sebastian Wiśniewski. Odpowiedź gości była natychmiastowa. Już minutę później zawodnicy z Opalenicy strzelają pierwszą bramkę. W 78 min. goście zdobywają drugą bramkę po wyraźnym błędzie Jakuba Kosmowskiego. Od tego momentu zdecydowaną przewagę osiągnęli zawodnicy Akademii. W 85 minucie sędzia dyktuje rzut karny dla gości po faulu Huberta Boguckiego na zawodniku Remesu , jednak strzał zawodnika gości jest niecelny. W 87 min. goście doprowadzają do wyrównania i ten niezwykle ciekawy i dramatyczny mecz kończy się podziałem punktów.
Trener Paweł Bartkowiak był zadowolony zarówno z gry jak i wyniku. Stwierdził że do przewidzenia było to że w końcówce zespół Mieszka osłabnie kondycyjnie, gdyż kilku zawodników było po chorobach i nie trenowali w ostatnim tygodniu, ale wszyscy zagrali z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem.
Następny mecz gnieźnianie zagrają już w środę 11 listopada w Koninie z Górnikiem. Mecz ten odbędzie się o godzinie 11.00.
Skład Mieszka: Kosmowski:- Ptak, Kaczmarek, Bogucki, H. Romel, Świdzinski, Ligierski (55 Sadowski ), Szymański, Nowak, Kriger, Wiśniewski
Paweł Bartkowiak/R.S.
*
Faworytem spotkania byli goście, którzy walczą o tytuł mistrzowski. Jednak to biało-niebiescy lepiej prezentowali się na boisku. W 15 minucie znakomitą sytuację zmarnował Sebastian Wiśniewski, który z 5 metrów nie trafił do pustej bramki. W 25 minucie błąd obrońców gości wykorzystał Mateusz Kriger i mieszkowcy objęli prowadzenie 1:0. Do końca pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku boiska i wynik spotkania w pierwszej połowie już się nie zmienił.
Znakomicie dla gnieźnian rozpoczęła się druga połowa. W 52 min. Sebastian Wiśniewski uderzył na bramkę z piątego metra. Strzał był niecelny, ale interweniujący obrońca głową skierował piłkę do własnej bramki. W 59 min. było już 3:0. Dośrodkowanie Daniela Szymańskiego strzałem głową zamienił na bram Sebastian Wiśniewski. Odpowiedź gości była natychmiastowa. Już minutę później zawodnicy z Opalenicy strzelają pierwszą bramkę. W 78 min. goście zdobywają drugą bramkę po wyraźnym błędzie Jakuba Kosmowskiego. Od tego momentu zdecydowaną przewagę osiągnęli zawodnicy Akademii. W 85 minucie sędzia dyktuje rzut karny dla gości po faulu Huberta Boguckiego na zawodniku Remesu , jednak strzał zawodnika gości jest niecelny. W 87 min. goście doprowadzają do wyrównania i ten niezwykle ciekawy i dramatyczny mecz kończy się podziałem punktów.
Trener Paweł Bartkowiak był zadowolony zarówno z gry jak i wyniku. Stwierdził że do przewidzenia było to że w końcówce zespół Mieszka osłabnie kondycyjnie, gdyż kilku zawodników było po chorobach i nie trenowali w ostatnim tygodniu, ale wszyscy zagrali z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem.
Następny mecz gnieźnianie zagrają już w środę 11 listopada w Koninie z Górnikiem. Mecz ten odbędzie się o godzinie 11.00.
Skład Mieszka: Kosmowski:- Ptak, Kaczmarek, Bogucki, H. Romel, Świdzinski, Ligierski (55 Sadowski ), Szymański, Nowak, Kriger, Wiśniewski
Paweł Bartkowiak/R.S.
*