W piątek 11 lutego zakończył się Turniej „Dzikich Drużyn” halowej piłki nożnej pięcioosobowej uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych, które rozgrywane były w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego w Gnieźnie.
Organizatorem piłkarskich zmagań był Gnieźnieński Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gnieźnie, który był również fundatorem pucharów dla najlepszych trzech zespołów w każdej kategorii. Honorowy Patronat nad rozgrywkami objął Prezydent Miasta Gniezna – Jacek Kowalski.
Turniej trwał od poniedziałku 7 lutego a w rozgrywkach udział wzięło dwadzieścia drużyn z czego sześć było ze szkół podstawowych a trzynaście zespołów z gimnazjów. Mecze rozgrywane były zgodnie z regulaminem a zespoły grały system „każdy z każdym”. Ekipy gimnazjalne podzielone zostały na dwie grupy, w których jedna składała się z sześciu zespołów a druga z siedmiu.
Po wyjściu z grup najlepszych zespołów kolejnym etapem turnieju w drużynach gimnazjalnych ukończeniu fazy eliminacyjnej był kolejny podział na dwie grupy. Jedna z grup była grupą tzw. mistrzowską, tu znalazły się trzy najlepsze zespoły, które w eliminacjach zajęły miejsca od 1do 3 a drużyny grupie drugiej walczyły o miejsca od 4 do 6.
Cześć turnieju, w której rozgrywały drużyny ze Szkół Podstawowych miał wyłonić najlepszą drużynę turnieju tu rozgrywano mecze na zasadzie ,,meczu i rewanżu”.
Ostatecznie liderem tegorocznego turnieju ,,Dzikich Drużyn” wśród gimnazjalistów została drużyna Niespełnionych Ogierów z 11 punktami. Drugie miejsce zajęła ekipa
Serwisu Opon z 9 oczkami, a trzecie premiowane pucharem wywalczyła ekipa Pub Oski z 7 punktami.
Wśród sześciu drużyn ze szkół podstawowych pierwsze miejsce zajęła drużyna Brazylii z 23 punktami, tuż za nimi na drugim miejscu „wylądowała” drużyna Serwisu Opon z 21 oczkami. Trzecia lokata przypadła zespołowi Lidera, który zdobył 18-cie punktów.
Pamiątkowymi statuetkami nagrodzono najlepszego strzelca turnieju oraz bramkarza. Wśród gimnazjalistów
najlepszym snajperem okazał się Mateusz Zaremba z Joga Bonity zdobywca 20 goli, z kolei wśród podstawówek najlepszym strzelcem został Mikołaj Matuszak z Lidera zdobywca 13 bramek. Najlepszym bramkarzem turnieju wśród gimnazjów został wybrany Remigiusz Biskupski z Tornada a wśród szkół podstawowych Martin Gędek z Brazylii.
Puchary i pamiątkowe dyplomy oraz statuetki w imieniu Prezydenta Miasta Gniezna wręczał v-ce Prezydent iMasta Gniezna Czesław Kruczek wspólnie z Dyrektorem GOSiR Jackiem Mańkowskim. Nagrody rzeczowe oraz statuetki pamiątkowe wręczali również: Marcin Mamet i Marcin Matuszak ze Stowarzyszenia Wiara Lecha.
Za rok kolejny turniej z tego samego cyklu, na który już dziś organizatorzy zapraszają.
Wyniki piątkowych meczy gimnazjalistów i podstawówek
Szkoły Podstawowe:
Mieszko 1999 – Lider 1:2
Mieszko 2000 – Techmet 1:1
Brazylia – Opony 0:0
Mieszko 1999 – Techmet 0:2
Brazylia – Mieszko 2000 2:1
Serwis Opon – Brylewski 2:0
Tabela końcowa podstawówek:
Brazylia 5 23 21:6
Serwis Opon 5 21 20:3
Lider 5 18 19:11
Mieszko 2000 5 11 9:16
Techmet 5 7 7:22
Mieszko 1999 5 3 6:24
Gimnazja
Grupa mistrzowska:
Ogiery – Joga 6:1
Tornado – Serwis Opon 4:0
Marki – Pub Oski 0:6
Ogiery – Serwis Opon 4:0
Tornado – Joga 1:3
Tabela końcowa grupy mistrzowskiej
Niespełnione Ogiery 5 11 20:4
Serwis Opon – 5 9 6:10
Pub Oski 5 7 12:7
Marki Hardkorarki 5 7 6:9
Joga Bonito 5 6 7:11
Tornado 5 3 5:15
Grupa walcząca o miejsca od 7 do 12:
The Reds – Pustachowa 3:1
Lider – Vamax 0:5 (walkower)
Naleśniki – Pustachowa 6:1
Czaruś – The Reds 1:2
Lider – Rewir 0:5 (walkower)
Czaruś – Pustachowa 4:0
Naleśniki – Rewir 5:1
Tabela końcowa grupy walczącej o miejsca od 7 do 13:
Spocone Naleśniki 6 18 25:25
The Reds 6 12 13:5
Rewir 6 12 18:14
Vamax 6 8 14:10
Czaruś 6 7 11:10
Pustachowa-Kokoszki 6 4 11:18
Lider 6 0 0:30
Druga strona medalu czyli Dzikie Rozgrywki widziane z innej perspektywy
Można powiedzieć, że od poniedziałku aż do środy na chwilę czy na dłużej uczestniczyłem podczas tych kilku dni turnieju i mogłem sobie wiele poobserwować. Myślę, że ten rok był rokiem rekordowym pod względem ilości kartek. Wielu z zawodników przepraszam „zawodników” przyszło na turniej tylko po to aby w specyficzny dla siebie sposób wyżyć się, skopać kogoś lub brać udział w bijatyce, których na korytarzach i przed halą zwyczajnie nie brakowało. Jednym z punktów regulaminu turnieju był punkt mówiący o tym, że każda drużyna ma opiekuna!
Więc nasuwa się kolejne pytanie czy oni byli tylko po to bo taki był regulamin, przyjść ot posiedzieć i popatrzeć czy byli po to aby odpowiadać za drużynę, za którą zobowiązał się do pilnowania?
Co chwila dało się słyszeć, że ktoś gdzieś się z kimś bije... Jedna pani przyszła nawet do stolika sędziowskiego powiadomić o takim zdarzeniu lecz akurat w tym przypadku sędzia główny odpowiadał za widowisko piłkarskie a nie bokserskie.
Gdzie poza małymi wyjątkami byli opiekunowie?
Bieganie podczas rozgrywanych meczy stanie na boisku osób postronnych i przeszkadanie w grze, rzucanie papierów i sreberek po zjedzonych smakołykach na boisko to już norma. Na zwrócenie uwagi jednej z grup, która już nie grała aby tak nie
przeklinali bo materiał nagrywam w odpowiedzi dostałem co mnie to obchodzi? Im to nie przeszkadza!
Miałem okazje być na kilku meczach wyjazdowych i na żadnym z nich nie widziałem, aby ktoś z widzów trzymał nogi na oparciach lub siedzeniach. Mało tego, tam mają panów ochroniarzy, którzy nie pozwalają na bieganie, skakanie po siedzeniach czy tez trzymanie nóg na nich.
U nas niestety nawet przy opiekunach uczniowie czują się na tyle swobodnie, że są jak w domku!
Ciekawe jak długo te nowe siedzenia i oparcia wytrzymają?