W środę, 6 stycznia, odbył się kolejny trening sekcji bokserskiej Stelli Gniezno w hali GOSiR przy ul. Cymsa. Udział w treningu wzięło większość gnieźnieńskich zawodników od kadetów poprzez juniorów i seniorów.
Tradycyjnie wszyscy trenowali pod okiem trenerów Artura Strzeleckiego i Tomasza Mieszczaka, a rozgrzewkę prowadziła Karolina Koszela.
Środowy trening był odmienny od innych i skupiony był na grze zespołowej w kosza oraz ćwiczeniach ogólnorozwojowych. Każdy musiał przejść przez etapy ustalone przez trenera i w pewnym określonym czasie każdy wykonywał swoje zadanie, poczym wszyscy zmieniali się miejscami. Ćwiczenia od rzutów piłką lekarską poprzez ćwiczenia z odważnikami i wyciskanie na ławeczce.
Wszyscy przygotowują się do zbliżających się zawodów wyjazdowych jak i tych, które odbędą się w Gnieźnie.
Największym zmartwieniem trenera - Artura Strzeleckiego, to finanse. Te na sekcję bokserską przeznaczane są od lat w niewielkiej kwocie, która tak naprawdę nie starcza na wszystkie wyjazdy w ciągu całego roku roku. Dodać należy, że sekcja bokserska ma w swoich szeregach juniorów i seniorów i żaden nie otrzymuje stypendia, nie mówiąc już o pieniądzach tzw. sportu kwalifikowanego.
Jak pisaliśmy w zeszłym roku, ich fundusze skończyły się w miesiącu wrześniu i trenerzy musieli zrezygnować z kilku meczy wyjazdowych, co odbija się na psychice całej drużyny jak i tez spadku formy zawodników, którzy nie mogą
zmierzyć się z innymi w ringu.
W tym roku mamy cztery turnieje, które odbędą się w Gnieźnie. Czy sekcja dostanie tyle funduszy, aby je bez zgrzytu zorganizować? Czy będzie tyle pieniędzy, aby opłacić sędziów?
Teraz nie jesteśmy wstanie tego napisać, lecz SportGniezno.pl bardzo wnikliwie będzie się przyglądać podziałowi funduszy na sport w Gnieźnie w tym roku.
Przedstawiamy pełen kalendarz tegorocznych imprez bokserskich, z którym można zapoznać się TUTAJ
Relacja filmowa
Tradycyjnie wszyscy trenowali pod okiem trenerów Artura Strzeleckiego i Tomasza Mieszczaka, a rozgrzewkę prowadziła Karolina Koszela.
Środowy trening był odmienny od innych i skupiony był na grze zespołowej w kosza oraz ćwiczeniach ogólnorozwojowych. Każdy musiał przejść przez etapy ustalone przez trenera i w pewnym określonym czasie każdy wykonywał swoje zadanie, poczym wszyscy zmieniali się miejscami. Ćwiczenia od rzutów piłką lekarską poprzez ćwiczenia z odważnikami i wyciskanie na ławeczce.
Wszyscy przygotowują się do zbliżających się zawodów wyjazdowych jak i tych, które odbędą się w Gnieźnie.
Największym zmartwieniem trenera - Artura Strzeleckiego, to finanse. Te na sekcję bokserską przeznaczane są od lat w niewielkiej kwocie, która tak naprawdę nie starcza na wszystkie wyjazdy w ciągu całego roku roku. Dodać należy, że sekcja bokserska ma w swoich szeregach juniorów i seniorów i żaden nie otrzymuje stypendia, nie mówiąc już o pieniądzach tzw. sportu kwalifikowanego.
Jak pisaliśmy w zeszłym roku, ich fundusze skończyły się w miesiącu wrześniu i trenerzy musieli zrezygnować z kilku meczy wyjazdowych, co odbija się na psychice całej drużyny jak i tez spadku formy zawodników, którzy nie mogą
zmierzyć się z innymi w ringu.W tym roku mamy cztery turnieje, które odbędą się w Gnieźnie. Czy sekcja dostanie tyle funduszy, aby je bez zgrzytu zorganizować? Czy będzie tyle pieniędzy, aby opłacić sędziów?
Teraz nie jesteśmy wstanie tego napisać, lecz SportGniezno.pl bardzo wnikliwie będzie się przyglądać podziałowi funduszy na sport w Gnieźnie w tym roku.
Przedstawiamy pełen kalendarz tegorocznych imprez bokserskich, z którym można zapoznać się TUTAJRelacja filmowa
TK*
