Najprawdopodobniej sześć tygodni przerwy czeka Kacpra Gomólskiego, który złamał obojczyk. Zawodnik Startu Gniezno we wtorek przejdzie zabieg, który wykonają specjaliści z kliniki Rehasport w Poznaniu. - Uraz Kacpra zaczyna naszą współpracę z bardzo znaną i cenioną w środowisku sportowym kliniką Rehasport w Poznaniu, która obsługuje m.in. Kolejorza - tłumaczy Arkadiusz Rusiecki, prezes klubu. - Mamy nadzieję, że nie będziemy zmuszeni częściej korzystać z usług kliniki, ale przynajmniej mamy pewność, że na wypadek przykrych zdarzeń nasi podopieczni trafią pod opiekę najlepszych specjalistów.
Kacper Gomólski kontuzji nabawił się we wtorek podczas poznańskiej rundy Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Badania przeprowadzone jeszcze tego samego dnia w szpitalu miejskim potwierdziły, że zawodnik Startu złamał obojczyk. Dzień później gnieźnianin udał się do popularnej kliniki Rehasport w Poznaniu, gdzie ustalono szczegóły leczenia.
- Uraz Kacpra (Gomólskiego) zaczyna naszą współpracę z bardzo znaną i cenioną w środowisku sportowym kliniką Rehasport w Poznaniu, która obsługuje m.in. Kolejorza. Akurat tę klinikę polecił nam Piotr Reiss, a skierował do niej dr Andrzej Pyda, który na co dzień pełni ponadto funkcję lekarza klubowego Lecha Poznań. To on zajął się naszym zawodnikiem i zadecydował o dalszym przebiegu leczenia. Mamy nadzieję, że nie będziemy zmuszeni częściej korzystać z usług kliniki, ale przynajmniej mamy pewność, że na wypadek przykrych zdarzeń nasi podopieczni trafią pod opiekę najlepszych specjalistów - tłumaczy Arkadiusz Rusiecki, prezes Startu Gniezno.
Zgodnie z zaleceniami lekarzy Gomólski we wtorek przejdzie zabieg, po którym będzie wiadomo jak długa czeka go przerwa. Specjaliści z Rehasport będą czuwali ponadto nad przebiegiem rehabilitacji.
- Operacja odbędzie się w najbliższy wtorek, a przeprowadzi ją dr Przemysław Lubiatowski. Zabieg polegać będzie na zespoleniu złamanego obojczyka, co ma zagwarantować prawidłowy i szybszy zrost kości. Jeśli chodzi o termin powrotu na tor, to pierwsze oceny są bardzo ostrożne. Standardowe leczenie trwa od 4 do 6 tygodni, co wcale nie oznacza, że wówczas Kacper odzyska pełną sprawność, bowiem na to potrzeba zwykle ok. 2 miesięcy. Czekamy na powrót naszego zawodnika, ale o tym kiedy to się stanie będziemy wiedzieć dopiero w czasie rehabilitacji.
Źródło: Start.Gniezno.pl/foto Roman Strugalski