W sobotę 10 grudnia odbyła się X kolejka spotkań o Mistrzostwo I ligi kobiet w piłce ręcznej. Tym razem szczypiornistki MKS MOS rozegrały swój mecz przed własną publicznością w hali GOSiR przy ul. Paczkowskiego. Przeciwnikiem gnieźnianek był zajmujący jak do tej pory III miejsce w tabeli zespół AZS PWSZ Jutrzenka Płock.
W pierwszej rundzie gnieźnieński team przegrał na wyjeździe 23 : 16. Gnieźnianki przystąpiły do tego spotkania mając na sobie bagaż siedmiu porażek z rzędu. Zespół w tegorocznych rozgrywkach trapią kontuzje. Samo spotkania rozpoczęła celnym trafieniem Paulina Stachowiak (najlepiej punktująca zawodniczka MKS MOS w tym sezonie). Mecz na początku bardzo wyrównany. Oba zespoły stwarzały sobie sytuacje do zdobycia bramek. W 15’ był remis 6 : 6. Potem gnieźniankom zdarzył się przestój.
Nie potrafiły celnie zakończyć swoich akcji. Za to zawodniczki z Płocka pomału zaczęły uciekać gospodynią rywalizacji. W 20’ Jutrzenka prowadziła 7 : 11. Jednak po czasie wziętym przez szkoleniowców MKS MOS obraz gry całkowicie się zmienił. Gnieźnianki do końca I połowy nie dały sobie rzucić żadnej bramki a same trafiały 5-krotnie. Znakomicie w tym okresie gry spisywała się defensywa MKS MOS z jej filarem w bramce Daria Tarczyńską, a w ataku bramki zdobywała Paulina Stachowiak. Pierwsza odsłona zakończyła się minimalnym prowadzeniem MKS MOS 12 : 11.
Druga połowa zaczęła się tak jak skończyła pierwsza część. Gnieźnianki grały znakomicie. Przez kolejne 7’ nie dały sobie rzucić bramki. Niestety w 36’ zespół z Pierwszej Stolicy stracił następną swoją zawodniczkę Paulinę Stachowiak (skręcenie stawu skokowego). Mimo tego w 37’ gnieźnieński team prowadził już 16 : 12. W 46’ ich przewaga wzrosła do 6 trafień 21 : 15. Gnieźnianki naprawdę grały dobre zawody tego dnia. Licznie zgromadzona i wspaniale dopingująca publiczność mogła wreszcie widzieć dziewczyny z Gniezna walczące o każdy kawałek parkietu. Rywalki co prawda zbliżyły się w 57’ na 3
oczka 24 : 21 ale na więcej nie pozwoliły im piłkarki ręczne z Gniezna. Mecz zakończył się zasłużoną wygraną MKS MOS Gniezno 26 : 22.
Gnieźnieńscy szkoleniowcy Robert Popek i Roman Solarek wreszcie byli zadowoleni ze swoich podopiecznych. „Dziewczyny dziś naprawdę pokazały charakter. Wiara w zwycięstwo była tak silna że nie mogły jej się przeciwstawiać J. Znakomite zawody zagrały wszystkie dziewczyny ale wielkie uznanie należy się bramkarce Darii Tarczyńskiej i znakomicie grającej tego dnia Asi Różańskiej oraz Kasi Podrzyckiej. Mieliśmy dziś znakomitą obronę i dobrą skuteczność. A to dało nam upragnione zwycięstwo. Szkoda że straciliśmy na początku II połowy Paulę Stachowiak. Te kontuzje nas wykańczają w tym sezonie. Dobrze że dziewczyny nie odpuściły i możemy się cieszyć ze zdobytych 2 punktów.”
MKS MOS Gniezno: Monika Kowalczewska, Daria Tarczyńska – bramkarki, oraz Katarzyna Podrzycka (3), Marta Jerzakowska, Martyna Szwedek (2) , Lena Burdzińska (2), Jagoda Ławniczak, Martyna Bigoszewska, Klaudia Łuczak, Paulina Stachowiak (8), Katarzyna Dębicka, Joanna Różańska (9), Joanna Żabierek (1) i Natalia Różewska (1).
Roman Solarek/ foto Roman Strugalski