W sobotę 28 stycznia do Kobylina udali się zawodnicy MKK na kolejne spotkanie rozgrywek trzecioligowych. Przetrzebiony kontuzjami oraz chorobami zespół udał się na to spotkanie jedynie w 5-osobowym składzie. Szczęście dla gnieźnian, iż akurat w tej kolejce ich przeciwnikiem był najsłabszy w lidze zespół z Kobylina.
Nie lekceważąc jednak przeciwnika, gnieźnianie wyszli zmotywowani od samego początku na te spotkanie, już w pierwszej kwarcie uzyskując przewagę 32:9. Dalsza część tego spotkania to kontrolowanie wyniku przez gnieźnian, których przewaga przez całe spotkanie nie stopniała już poniżej 15 punktów.
Na dwie minuty do końca spotkania doszło jednak do rzadko spotykanej sytuacji na boiskach koszykarskich. Grający w tym meczu niezwykle walecznie w obronie, za swą sumienność i pracowitość na treningach nominowany nawet w tym spotkaniu do roli kapitana drużyny, Szymon Kuliński po heroicznej walce na atakowanej tablicy otrzymał piąte przewinienie. Tym samym MKK musiało mecz zakończyć w osłabieniu, grając jedynie czwórką zawodników. Nie zmieniło jednak to oblicza spotkania ,które MKK pewnie wygrało 67: 85.
Punkty dla MKK: Arkadiusz Konowalski 25, Dariusz Dobrzycki 24, Piotr Golasiński 19, Marcin Szymkowiak 12,Szymon Kuliński 5
Swoje kolejne spotkanie, już w pełnym składzie MKK rozegra w najbliższą sobotę 4 lutego, kiedy to w hali przy ulicy Jolenty w Gnieźnie podejmować będą o godzinie 14 zespół Rawii Rawicz.
Wszystkich kibiców koszykówki na to spotkanie serdecznie zapraszamy !!!!!
Arkadiusz Konowalski