Wreszcie w ostatniej kolejce rozgrywek ekstraklasy kobiet w tenisie stołowym historyczne zwycięstwo odniosła drużyna Stelli Gniezno. Udał się rewanż za porażkę w pierwszej kolejce z zespołem Jedynka Magelan Łódź. Mecz, przy gorącym dopingu sporej grupy kibiców rozpoczął się od pewnego zwycięstwa Magdy Górowskiej z Beata Adamaszek 3:0. Później Natalia Bąk stoczyła niezwykle wyrównany pojedynek z Katarzyna Ślifirczyk.
W czwartym secie przeciwniczka miała już trzy piłki meczowe, ale zimna krew Natalii pozwoliła wygrać tego i po przewagach następnego seta. W trzecim meczu młoda piętnastoletnia Magda Wysocka pomimo ambicji nie dała rady Paulinie Nowackiej. Ciekawie zapowiadał się czwarty pojedynek Magdy Górowskiej z Ślifirczyk. Przy zwycięstwie 3:1 odrobione zostały by straty z pierwszego meczu. I tak tez się na początku zanosiło.
W pierwszym secie gnieźnianka grając mądrze prowadziła 10:7. Niestety dekoncentracja i niepotrzebna porażka 10:12.
Drugi set wyrównany, ale dla Górowskiej 14:12. Niestety dwa kolejne dla przeciwniczki. Końcowy piąty pojedynek Bąk-Adamaszek to dla obu drużyn gra o honor. Prawdziwa walka nerwów. Pierwszego seta wygrywa po przewagach łodzianka i w drugim prowadzi wyraźnie 8:4, kiedy gaśnie światło. Po dłuższej przerwie Natalia „wraca do gry” wygrywając kolejne siedem piłek i całego seta. I tak już do końca, punkt za punkt, set za set. Ostatni set 11:7 dla Natalii Bąk i radosne zwycięstwo w całym meczu 3 : 2 dla Stelli Gniezno. Sukces pomimo wcześniej zagwarantowanego spadku z ligi sprawił wiele satysfakcji zawodniczkom, działaczom i kibicom.
Udział w rozgrywkach ekstraklasy to na pewno dalsze wartościowe doświadczenie sportowe dla zawodniczek i trenera oraz organizacyjne dla całego klubu.
Tadeusz Nowak/Foto RomSky/materiał filmowy TK
W czwartym secie przeciwniczka miała już trzy piłki meczowe, ale zimna krew Natalii pozwoliła wygrać tego i po przewagach następnego seta. W trzecim meczu młoda piętnastoletnia Magda Wysocka pomimo ambicji nie dała rady Paulinie Nowackiej. Ciekawie zapowiadał się czwarty pojedynek Magdy Górowskiej z Ślifirczyk. Przy zwycięstwie 3:1 odrobione zostały by straty z pierwszego meczu. I tak tez się na początku zanosiło.
W pierwszym secie gnieźnianka grając mądrze prowadziła 10:7. Niestety dekoncentracja i niepotrzebna porażka 10:12.
Drugi set wyrównany, ale dla Górowskiej 14:12. Niestety dwa kolejne dla przeciwniczki. Końcowy piąty pojedynek Bąk-Adamaszek to dla obu drużyn gra o honor. Prawdziwa walka nerwów. Pierwszego seta wygrywa po przewagach łodzianka i w drugim prowadzi wyraźnie 8:4, kiedy gaśnie światło. Po dłuższej przerwie Natalia „wraca do gry” wygrywając kolejne siedem piłek i całego seta. I tak już do końca, punkt za punkt, set za set. Ostatni set 11:7 dla Natalii Bąk i radosne zwycięstwo w całym meczu 3 : 2 dla Stelli Gniezno. Sukces pomimo wcześniej zagwarantowanego spadku z ligi sprawił wiele satysfakcji zawodniczkom, działaczom i kibicom. Udział w rozgrywkach ekstraklasy to na pewno dalsze wartościowe doświadczenie sportowe dla zawodniczek i trenera oraz organizacyjne dla całego klubu.
Tadeusz Nowak/Foto RomSky/materiał filmowy TK
