Cztery dni przed spotkaniem ligowym, w którym w niedzielę 13 września zespół Czarnych Czerniejewo będzie rywalizował o punkty mistrzowskie w ramach VII kolejki wielkopolskiej V ligi Red Box grupy 1 z Zamkiem Gołańcz.
W środę 9 września podopieczni grającego trenera Macieja Lisieckiego udali się do Poznania gdzie w ramach 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski strefy poznańskiej ażeby powalczyć o awans do dalszych zmagań pucharowych z tamtejszą ekipą Akademii Piłkarskiej Reissa. Czerwono-czarni tak jak szybko rozpoczęli przygodę pucharową nowego sezonu 2020/2021tak szybko ją zakończyli. Spotkanie bowiem dla podopiecznych grającego trenera Czarnych Czerniejewo, którzy do tego meczu przystąpili w bardzo okrojonym składzie gdyż szkoleniowiec czerwono-czarnych nie mógł skorzystać z podstawowych swoich zawodników, których zatrzymały obowiązki służbowe zakończyło się nokautem w wykonaniu zespołu AP Reissa Poznań gdyż pokonali oni swojego rywala aż 12:1. Tym samym to zespół Akademii Piłkarskiej Reissa Poznań awansowała do dalszych zmagań pucharowych a Czarni Czerniejewo odpadli z niej na początku swojego startu. Bramkę honorową dla czerwono-czarnych zdobyła w 28 minucie meczu grający trener zespołu Czarnych Czerniejewo – Maciej Lisiecki, który zdobytym golem doprowadził do stanu 1:1 gdyż od 5 minuty goście przegrywali 0:1 z gospodarzami. W kolejnych minutach gole już tylko zdobywali gospodarze i tak Hubert Makowski w całym spotkaniu zdobył trzy bramki (5, 43, 53) kompletując tym samym hat tricka, po dwa gole dla miejscowych zdobyli Miłosz Gawecki (30, 33), Mateusz Natyna (72, 84) oraz Igor Widziński (79, 86) a po jednej bramce do końcowego wyniku meczu dla AP Reissa Poznań dorzucili Jakub Błachowicz (20), Marcel Kaczmarek (40) i Mateusz Wzięch (65)
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
.jpg)