Artur miał z nami umowę do końca sezonu, ale usiedliśmy do rozmów i doszliśmy do porozumienia w sprawie przedłużenia współpracy o następne 12 miesięcy. Artur będzie rywalizował o miejsce w ataku z naszym kapitanem, Mikaelem Ishakiem, a także Filipem Szymczakiem. Już poprzedni sezon pokazał, że ci piłkarze wzajemnie się doskonale uzupełniają. Nawet, jeśli Mikael jest naszym numerem 1 w ataku, a Filip jako nasz wychowanek świetnie i szybko się rozwija, to Artur w każdej chwili jest w pełni gotowy, żeby ich zastąpić - mówi dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.
Sobiech w minionych rozgrywkach rozegrał 24 mecze, a razem na murawie uzbierał nieco ponad 800 minut. W tym czasie strzelił cztery gole i dorzucił asystę. To oznacza, że do klasyfikacji kanadyjskiej dokładał punkt co około 160 minut.
- Ten mój dotychczasowy pobyt w Lechu obfitował w sukcesy: mistrzostwo Polski, ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy, dorzuciliśmy też brązowy medal w lidze. Fajnie, że będę nadal mógł być częścią tej drużyny. Idealnie byłoby połączyć w nowym sezonie walkę o mistrzostwo i zajść jak najdalej w europejskich pucharach. Zdecydowałem się przedłużyć kontrakt, bo Kolejorz zawsze walczy o najwyższe cele. Ma swoją uznaną markę zarówno w Polsce, jak i Europie. Mam nadzieję, że będę mógł przyczynić się do kolejnych sukcesów - przyznaje Artur Sobiech.
lechpoznan.pl/foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0