Trzemesznianie bardzo dobrze weszli w ten mecz. Już w 2 minucie indywidualna akcja Adama Koniecznego zakończona została strzałem w krótki róg i prowadzeniem 1:0. Zespół Kotwicy odpowiedział w 5 minucie, przeprowadzając skuteczną kontrę, która dała wyrównującą bramkę. Od tego momentu to gospodarze przeważali. Mieli dwie znakomite okazje. Najpierw jeden z ich graczy trafił w poprzeczkę a po chwili z 5 metrów nad bramką. Tymczasem po kwadransie spotkania Zjednoczeni ponownie wyszli na prowadzenie. Tym razem indywidualną szarżę przeprowadził Chojnacki i także pokonał bramkarza Kotwicy strzałem w krotki róg! Do przerwy mieliśmy jeszcze jedną bramkową szansę. Jednak Krzysztof Majchrzak po uderzeniu głową nie trafił w bramkę z około 5 metrów. Po pierwszej połowie nasza drużyna prowadziła z Kotwicą Kórnik 2:1.
Druga część gry rozpoczęła się dla ekipy Łukasza Kańczukowskiego znakomicie! W 46 minucie fantastycznym strzałem z ponad 20 metrów popisał się Grzegorz Meller. Po strzale z lewej nogi pomocnika trzemesznian futbolówka poszybowała w okienko bramki Kotwicy, odbijając się jeszcze od słupka i poprzeczki. – Grzesiek „zdjął pajęczynę” z bramki gospodarzy – skwitował po meczu uradowany szkoleniowiec Zjednoczonych. Jego radość była tym większa, że w meczu tym dysponował szeroką kadrą. Do drużyny powrócił Mikołaj Humański, który przez dwa miesiące był na wyjeździe zagranicznym, natomiast po kontuzji do składu wrócił też Marcin Nowak. Trener Kańczukowski mógł dzięki temu dać odpocząć w tym pojedynku Kamilowi Wysockiemu oraz Dawidowi Ciążyńskiemu, który wszedł na boisko w końcówce. W 48 minucie rozpędzeni trzemesznianie podwyższyli na 4:1! Będący dla obrońców z Kórnika nie do zatrzymania Chojnacki dograł piłkę do Koniecznego, który zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. W następnych minutach gospodarze próbowali zmniejszyć rozmiary porażki, ale świetnie spisywał się Szymon Menz, który dwukrotnie wygrał pojedynki sam na sam z zawodnikami Kotwicy. Wynik na 5:1 ustalił w 89 minucie młodziutki rezerwowy Hubert Słowik, który na placu gry zmienił Waldemara Kuczyńskiego. Młodzieżowiec Zjednoczonych dobił strzał Mellera i zdobył swoją debiutancką bramkę w seniorskiej drużynie! Brawo!
Skład Zjednoczonych: Menz – Humański (80’ Siwa), Majchrzak, Kachniarz, Nowak, Bartkowiak, Meller, Kuczyński (87’ Słowik), Nadolny (80’ Ciążyński), Konieczny, Chojnacki.
Teraz przed Zjednoczonymi Trzemeszno kolejny mecz z beniaminkiem. 12 września o godzinie 16 nasza drużyna zagra na własnym boisku z Mawitem Lwówek, który zamyka ligową tabelę.
Przemysław Kwiatkowski/ foto archiwum SportGniezno.pl
Liczba komentarzy : 0