Pandemijne obostrzenia wymusiły na organizatorach wprowadzenie szeregu zmian. Przede wszystkim konieczne było wyznaczenie trasy poza śródmieściem. Zdecydowano się na deptak wokół Jeziora Winiary, który ma nieco więcej niż 2,5 kilometra. W sumie trasa XVIII Biegu Europejskiego miała około 10 150 metrów. Dlatego też organizatorzy zdecydowali, że prowadzona będzie osobna klasyfikacja dla tych, którzy pobiegną na tej trasie i osobna dla uczestniczących w biegu na innych trasach. Na starcie położonej w okolicach plaży nad Jeziorem Winiary można było pojawić się o dowolnej porze począwszy od g. 10 w sobotę, 29 maja, ale tak aby ukończyć rywalizację przed g. 18 w niedzielę, 30 maja. Organizatorzy przygotowali się na start trzech większych grup. W sobotę o g. 10 – na inaugurację rywalizacji, o g. 17 – o tej porze tradycyjnie następuje start w poszczególnych edycjach Biegu Europejskiego i o g. 22, kiedy nastąpił oficjalny start do biegu nocnego z pochodniami. Dwudniową rywalizację spiął niejako Waldemar Gandurski, który wystartował samotnie jeszcze w sobotę, a ukończył bieg kilka sekund po północy uzyskując czas 46:35. Sporo osób pojawiło się na trasie również w niedzielne popołudnie, kiedy to też na pobliskim Stadionie im. Alfonsa Flinika rywalizowały przedszkolaki. Zmagania w biegu głównym wygrał Rafał Nowak z Częstochowy w czasie 34 minut i 53 sekund, przed Patrykiem Boguckim - 34:54 i Adamem Pilarskim - 35:10 (obaj z Gniezna). W rywalizacji kobiet najlepszą okazała się Agata Tomczyk z Bydgoszczy - 41:57, przed Moniką Nowak z Częstochowy – 42:18 i Joanną Wasielak ze Swarzędza – 43:23. Wśród gnieźnian trzecią lokatę zajął Klaudiusz Kozłowski - 36:59. Najlepszą gnieźnianką okazała się Agata Zachwieja - 44:38 przed Aliną Wierzelewską – 45:06 i Danką Powałowską 46:05. Tradycyjnie w biegu wziął też udział prezydent Gniezna Tomasz Budasz (49:12) rywalizując zdalnie z dwójką swoich zastępców: Michałem Powałowskim (46:32) i Jarosławem Grobelnym (1:04:19). W zmaganiach wzięło udział również kilku Węgrów z zaprzyjaźnionej z Gnieznem pierwszej stolicy tego kraju – Esztergom. Najlepszy z nich Laszlo Dunai uzyskał czas 45:20. Za największą niespodziankę biegu można natomiast niewątpliwie uznać występ Frederika Jakobsena. Żużlowiec Startu w sobotę zdobywał punkty dla czerwono-czarnych w meczu z ROW Rybnik, a w niedzielę, wystartował w Biegu Europejskim i to w znakomitym stylu. Duńczyk z czasem 36:10 zajął piątą lokatę w klasyfikacji generalnej wygrywając zdecydowanie w kategorii M-20 i będąc najlepszym zawodnikiem zagranicznym XVIII Biegu Europejskiego. Aż wierzyć się nie chce, że był to pierwszy oficjalny start tego zawodnika w biegu na 10 kilometrów.
Pełne wyniki XVIII Biegu Europejskiego
Radosław Kossakowski (48:31)/foto Arkadiusz Kossakowski (fotogaleria)
Liczba komentarzy : 0