W sobotę 21 listopada zawodnicy Szczypiorniaka Gniezno, udali się na swój drugi w tym roku mecz wyjazdowy. Przeciwnikiem "Wilków" był Spartakus Buk.
Początek spotkania rozpoczął się wyśmienicie dla Gnieźnian, którzy wyszli na prowadzenie 2:0, a następnie 3:1. To były pierwsze 3 minuty meczu. Potem nastąpił przestój, kiedy to Spartakus zdobył cztery bramki z rzędu, a następnie rzucił karnego i na tablicy wyników mieliśmy 3:6.
Niemniej jednak Szczypiorniak nie poddawał się i walczył o nawiązanie walki z doświadczonym rywalem. Do 25 minuty mogliśmy mówić jeszcze o wyrównanej walce, kiedy to przegrywaliśmy 10:14, jednak przez ostatnie 5 minut przewaga gospodarzy wzrosła do ośmiu punktów i do szatni na przerwę schodziliśmy przegrywając 12:20.
Druga połowa to początkowe wymazanie z pamięci wyniku z pierwszej odsłony meczu. W 46 minucie wyszliśmy nawet na jednobramkowe prowadzenie przegrywając 20:27. Jednakże w końcówce meczu duet trenerski Agnieszka Tarczyńska - Martyna Bigoszewska postanowił dać szansę zawodnikom, którzy mniej grali i w końcowym efekcie Szczypiorniak przegrał ze Spartakusem Buk 24:40.
Wynik dla Gnieźnian jest rzeczą drugorzędową. Przede wszystkim aktualny sezon to zbieranie cennego doświadczenia i umiejętności, które z meczu na meczu wchodzą na wyższy poziom, co widać chociażby po grze skrzydłowych.
Niestety był to kolejny mecz, kiedy nie mogliśmy skorzystać ze wszystkich naszych szczypiornistów. Zabrakło między innymi jednego z najskuteczniejszych zawodników "Wilków" Rafała Siudeji, czy też doświadczonego rozgrywającego Marcina Fijałkowskiego. Do treningów po kilkutygodniowej przerwie powraca prawoskrzydłowy Maciej Elminowski, zatem rywalizacja po tej stronie boiska na pewno wzrośnie.
Po meczu nieobecności Huberta Nowak, najnowszy nabytek Szczypiorniaka ponownie pokazał swoje możliwości rzucając najwięcej, bo 8 bramek. Cieszy fakt powrotu do dobrej skuteczności Patryka Szymkowiaka, który zdobył w sobotę 7 bramek.
Po meczu w szatni drużyna powiedziała sobie kilka motywujących zdań, które wciąż utrzymują nas w ogromnej determinacji i motywują do dalszej walki.
KS SZCZYPIORNIAK GNIEZNO;Wolny, Grubczak, Chrzanowski - Nowak 8, Szymkowiak 7, Kapella 2, Morzyński 2, Łuczak 2, Konieczny 2, Pluciński 1, Błoch, Grzelak, Mruk, Stachowiak, Woźniak, Woźniakowski
UKS SPARTAKUS BUK: Kozanecki, Matuszewski - Popowicz 11, Saroch 9, Krzyżanek 5, Stefaniak 4, Woroniczak 4, Łubiński 3, Świątkowski 3, Górczak 1, Chraplewski, M. Kaczmarek, K. Kaczmarek
KS Szczypiorniak Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
Zobacz również