Cenny remis Lecha w Norwegii

2023-02-16

W czwartek, 16 lutego, w wyjazdowym meczu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy zespół Lecha Poznań zmierzył się z norweskim FK Bodo/Glimt.

Spotkanie rozegrane na sztucznej nawierzchni Stadionu Aspmyra w Bodo  toczyło się głównie pod dyktando gospodarzy, którzy od początku mieli optyczną przewagę. Akcje gospodarzy kończyły się jednak w większości niecelnymi strzałami. Groźniej wyglądało uderzenie sprzed linii pola karnego Patricka Berga  w 29. minucie uderzył, ale Filip Bednarek nie miał większych problemów z wychwyceniem piłki. Pięć minut później bramkarz Lecha popisał się kolejną dobrą interwencją broniąc strzał Alberta Gronbaeka. Do przerwy mimo przewagi gospodarzy bramek nie było. Po zmianie stron na boisku pojawił się Filip Marchwiński i już kilka minut po wejściu mógł zostać bohaterem.  W 53. minucie  idealnie na szósty metr zacentrował Filip Szymczak, ale niepilnowany  „Marchewa” posłał piłkę ponad poprzeczką. Akcja ta poderwała gości do boju, ale więcej tak klarownych okazji lechici już nie mieli. W sumie poznanianie oddali tylko trzy i to niecelne strzały na bramkę gospodarzy. Norwegowie walczyli do końca. W całym meczu strzelali aż czternaście razy, ale nie zdołali rozstrzygnąć meczu na swoją korzyść i przed rewanżem przy Bułgarskiej to raczej Lech jest faworytem.  Trzeba wierzyć, że  za tydzień, na naturalnej nawierzchni, i oby przy lepszej pogodzie, podopieczni Johna van den Broma zaprezentują się zdecydowanie lepiej i wywalczą awans do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy.

 

FK Bodo/Glimt  - Lech Poznań  0:0

 

Sędziował Harald Lechner z Austrii
Widzów ok. 7000

 

Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,cenny-remis-lecha-w-norwegii.html