Z Romanem Solarkiem, drugim trenerem MKS-u PR URBIS Gniezno na temat najbliższego meczu ligowego z MTS Kwidzyn oraz sytuacji kadrowej drużyny rozmawia Łukasz Gądek
12 stycznia gnieźnieńskie piłkarki ręczne czeka mecz ligowy z MTS Kwidzyn. Co można powiedzieć o tym rywalu i jakie są jego mocne strony?
- Po dość krótkiej przerwie świąteczno-noworocznej wracamy na parkiety. 12 stycznia rozgrywamy pierwsze spotkanie rundy rewanżowej i co ważne przed własną publicznością. MTS Kwidzyn to drużyna, która obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli. Ma tyle samo punktów co my. W ich szeregach możemy zobaczyć zawodniczki, które na co dzień trenują i występują w drużynach Superligi. My chcemy zrewanżować się za porażkę z pierwszej rundy dzięki czemu najbliższy pojedynek zapowiada się bardzo interesująco.
Jak wyglądają Wasze przygotowania do tego meczu?
- Po krótkiej przerwie spowodowanej świętami teraz trenujemy już normalnie. Czyli treningi odbywają się 3 razy w tygodniu.
Jak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja kadrowa drużyny MKS PR URBIS Gniezno?
Tak jak wszyscy wiemy podczas meczu z AP Poznań odnowiła się kontuzja Marcie Giszczyńskiej. Jest już po zabiegu, ale do końca sezonu nie zobaczymy już jej na parkiecie. Pozostałe zawodniczki w pełni sił przygotowują się do rundy rewanżowej.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również
Zobacz również