Tym razem podopieczni Aleksandra Stachowiaka staną naprzeciw czwartoligowca SKP Słupca. Początek meczu na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Gnieźnie o godz. 16.00. Poprzednie dwa test - mecze to łatwe wygrane zielono - czarnych 5:0 z Polonią Golina oraz 4:1 z Lubońskim 1943 Luboń. Teraz poprzeczka powędruje zdecydowanie wyżej, a nasz rywal zdaje się być najmocniejszym z zaplanowanych na tą zimę przeciwników. Wszak słupecki zespół to obecnie 9 drużyna zmagań w IV lidze grupie południowej. Przed SKP zatem na wiosnę ciężka batalia o utrzymanie w "nowej" IV lidze. Jak dotąd nasz przeciwnik rozegrał trzy mecze sparingowe podczas zimowych przygotowań z Czarnymi Czerniejewo (3:2), z Piastem Kobylnica (2:0) oraz Jarotą Jarocin (0:3). Pelikan natomiast niewątpliwie będzie miał okazję zmierzyć się z dużo bardziej wymagającym rywalem, aniżeli dotychczasowi. Co do sytuacji kadrowej zielono - czarnych trochę się ona poprawiła. Po chorobie do treningów wrócił Hubert Świątnicki, a leczy się jeszcze Gracjan Działak i jego sobotni występ stoi pod znakiem zapytania. Wcześniej urazy wykluczyły z treningów Alberta Kowalskiego oraz Andrzeja Stefańskiego, których zabraknie w sobotnim sparingu. Do absencji dodać należy cały czas niezdolnego do gry Błażeja Matysiaka. Na pewno będzie to bardzo pożyteczne spotkanie, które da kilka odpowiedzi trenerowi Aleksandrowi Stachowiakowi, gdzie są jeszcze mankamenty i nad czym trzeba się skupić w dalszej fazie przygotowań.
Pelikan Niechanowo/ foto archiwum SportGniezno.pl