Mecz ten początkowo zaplanowany był na poniedziałek, 20 maja, jednak ze względu na nawałnicę, która przeszła tego dnia nad Gnieznem, a w konsekwencji złym stanem nawierzchni na stadionie, mecz został przełożony. W spotkaniu derbowym od samego początku inicjatywę przejęli startowcy, a w pierwszej kwarcie najbliższy zdobycia bramki był Mateusz Zając, który w 14. minucie, po indywidualnej akcji lewym skrzydłem oddał strzał z backhandu posyłając piłeczkę kilka centymetrów obok dalszego słupka bramki Stelli. W drugiej kwarcie formalni goście tego spotkania nadal stwarzali sobie więcej sytuacji bramkowych, egzekwowali nawet dwa karne strzały rożne, jednak do przerwy było 0:0. Na początku drugiej połowy startowcy egzekwowali kolejne dwa „krótkie rogi”, jednak nie udało im się zamienić tych okazji na bramkę. Pierwszego gola w tym spotkaniu w 35. minucie zdobył Marcel Fredyk, który po wbiciu piłki z lewego skrzydła przez Jakuba Jakubowskiego do półkola strzałowego, dołożył laskę kierując piłeczkę pod poprzeczkę bramki Stelli. Zawodnicy Startu mogli podwyższyć prowadzenie jeszcze w trzeciej kwarcie, jednak nie wykorzystali kolejnych dwóch karnych strzałów rożnych .Na początku czwartej kwarty startowcy egzekwowali kolejne trzy „krótkie rogi” ale wciąż obronną ręką wychodzili z tych akcji gospodarze spotkania. W 48. minucie Siergiej Stachowiak, po indywidualnej akcji prawym skrzydłem, pchnął z bliskiej odległości piłeczkę w kierunku bramki. Kamil Borecki odbił ją, jednak był już bezradny wobec dobitki Marcela Fredyka, który ustalił wynik spotkania na 0:2.
Dzięki zwycięstwu zawodnicy Startu zapewnili sobie przynajmniej prawo do gry w barażu o udział w XXX OOM, a do rozegrania pozostały im jeszcze dwa spotkania, w których powalczą o bezpośredni awans do finałów mistrzostw Polski. Natomiast zawodnikom Stelli na grę w barażach pozostały już tylko szanse matematyczne.
Arkadiusz Kossakowski + foto (fotogaleria)
Liczba komentarzy : 0