Niestety, na nieco ponad dwie godziny przed planowanym rozpoczęciem zmagań nad stadionem przeszła nawałnica. Ulewa trwała niespełna pół godziny, ale była tak intensywna, że ulica Wrzesińska zamieniła się w rzekę.
W niektórych miejscach poziom wody przekraczał 30 cm.
Podobnie wyglądał również gnieźnieński tor.
W tej sytuacji, mimo zapowiadanych rozpogodzeń, zdecydowano się po raz kolejny odwołać zawody.
Nowy termin nie został ostatecznie ustalony, ale wiele wskazuje na to, iż do meczu Startu z Ostrovią dojdzie w pierwszy weekend sierpnia.
Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski