Pojedynek odbywający się na sztucznej murawie w Poznaniu obiecująco w wykonaniu niechanowian wyglądał tylko w pierwszych dziesięciu minutach. Wtedy to zespół prowadzony przez Przemysława Otuszewskiego kilkukrotnie znalazł się pod bramką Szymona Kubickiego i mógł pokusić się o gola. Jednak sztuka ta się nie powiodła a w kolejnych fragmentach, z minuty na minutę, przewagę uzyskiwała drużyna ze Skoków. Z kolei wyczyny naszej drużyny można by nazwać skandalicznymi. Brak pomysłu na grę, masa niedokładności, brak celnych uderzeń a co najgorsze kompletny brak zaangażowania spowodował, że Wełna wbiła do naszej bramki trzy gole a mogła ich jeszcze więcej. Natomiast w odpowiedzi Pelikan nie miał ani jednej klarownej sytuacji aby zdobyć choćby honorowego gola.
Popis przeciwko Wełnie to zdecydowanie najgorszy występ zielono-czarnych na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy. Pozostaje mieć nadzieję, że to głównie z powodu absencji trenera Mariusza Bekasa, pod którego nieobecność Pelikan rozegrał dwa sparingi i dwa przegrał i to na dodatek w bardzo kiepskim stylu... Przypomnijmy iż w minioną sobotę1 marca zespół Pelikana uległ w meczy wyjazdowym Unii Swarzędz w stosunku 2:1.
Do inauguracji ligowej wiosny niechanowianom pozostały już tylko dwie gry kontrolne. Najbliższa z Huraganem Pobiedziska odbędzie się w następną sobotę na naturalnej murawie w Klęce.
"Pelikan": Paplaczyk (46 Zamiar) - Wojciechowski (59 Polerowicz) , Trawiński, Kowalewski (59 Mazurkiewicz), Ciarkowski (59 Wiśniewski) - Kamil Chopcia (55 Kaczor), Ignasiński (60 Stachowiak), Otuszewski (60 Stupczyński), Roszak (63 Zamiatała), Siuda (55 Adrian Chopcia) - Pachulicz (55 Staniszewski)
Pelikan Niechanowo/ foto archiwum SportGniezno.pl