Sobotnie spotkanie bezpośrednich sąsiadów w ligowej tabeli jeszcze przed jego rozpoczęciem, których po rozegraniu 22 spotkań w sezonie 2013/2014 w tym pięciu z rundy rewanżowej dzieliła zaledwie różnica jednego punktu, czyli gospodarzy tego spotkania zajmujących ósmą pozycję Mieszko-Carbon z zgromadzonymi 32 punktami a dziewiątą drużyną czwartoligowych zmagań 1922 Lechią Kostrzyn z wywalczonymi 31 oczkami zapowiadało sporo emocji piłkarskich. I tak też było. Gnieźnianie, którzy do meczu przystąpili osłabieni Krzysztofem Jackowiakiem, który nabawił kontuzji podczas przegranego środowego meczu w ramach derbów powiatu gnieźnieńskiego z Zjednoczonymi Trzemeszno w stosunku 3:1. Od pierwszego gwizdka sędziego Szymona Koralewskiego reprezentującego WZPN Poznań, ruszyli zdecydowanie na bramkę Kostrzyna strzeżonej tego dnia przez Alberta Szafonina. Taka zdecydowana gra drużyny Mieszka-Carbon, od pierwszych minut meczu przyniosła efekt już w 2 minucie zdobyciem bramki i objęciem prowadzenia 1:0. Po faulu na Robercie Peplińskim rzut wolny z około 20-tego metra od bramki Kostrzyna egzekwował Patryk Kryszak. Do wrzuconej piłki w polu karnym gości najwyżej wyskoczył Damian Garstka i celnym uderzeniem z 10-tgo metra umieścił ją w bramce Kostrzyna. Gnieźnianie z prowadzenia jedną bramką nie cieszyli się zbyt długo. W 10 minucie meczu był remis 1:1. Gola kontaktowego a zarazem doprowadzającego do remisu w zespole z Kostrzyna, zdobył Damian Pietrzak, który pokonał golkipera z Gniezna- Szymona Menza, posyłając mu piłkę przeciwległy róg bramki strzałem z głowy po wcześniejszym egzekwowanym rzucie wolnym z około 22 metra przez Piotra Gawrona po faulu na Rafale Wiązie. Po zdobyci bramki wyrównującej stan meczu, spotkanie pomiędzy Mieszkiem-Carbon a 1922 Lechią Kostrzyn, stało się jeszcze bardzie zacięte a walka o piłkę na pograniczu nieraz faulu z jednej jak i drugiej strony odbywała się praktycznie na całym boisku przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie. W 20 minucie to goście z Kostrzyna, mogli wyjść na prowadzenie w meczu jedną bramką. Tak się jednak nie stało gdyż na wysokości zadania stanął golkiper Mieszka-Carbon- Szymon Menz, broniąc bezpośredni uderzoną piłkę z egzekwowanego rzutu wolnego z około 20 metra przez Mariusza Nejmana. W 40 minucie przy kolejnej udanej interwencji ratujące zespół Mieszka-Carbon Gniezno, przed stratą bramki Szymon Menz nabawił się kontuzji kolana. Golkiper biało-niebieskich wytrwał na posterunku z bolejącą nogą do końca pierwszej połowy, lecz w drugiej części meczu zastąpił go od pierwszych minut w bramce gnieźnieńskiej Patryk Szafran. Wynik do przerwy nie uległ zmianie, chociaż w doliczonym czasie gry za przerwy w meczu spowodowane faulami zawodników obu drużyn. Jeszcze jedną dogodną sytuację do pokonania golkipera z Kostrzyna, miła w zespole Mieszk-Carbon – Dawid Ciążyński, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, po którego strzale z 10-tego metra uderzoną piłkę końcami palców obronił golkiper gości a ta z kolei odbiła się od słupka i wyszła na róg.
Po zmianie stron obraz gry na boisku w Gnieźnie, nie uległ zmianie z tym że to goście z Kostrzyna od pierwszych minut drugiej polowy częściej gościli pod bramką Mieszka-Carbon, stwarzając sobie dogodne sytuacje do zdobycia kolejnej bramki. Gnieźnianie jednak swojemu rywalowi nie pozostawali dłużni. W 52 minucie to biało-niebiescy byli zdobycia drugiego gola dającego im ponowne prowadzenie. Szansą pokonania bramkarza z Kostrzyna zmarnował jednak w szeregach biało-niebieskich Dawid Ciążyński, który dwukrotnie przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Lechii. W odpowiedzi kostrzynianie w 60 minucie przeprowadzili szybki atak na bramkę Mieszka-Carbon, po którym wywalczyli rzut rożny, z którego to mogli zdobyć gola. Do wrzuconej piłki w pole karne gnieźnian z egzekwowanego rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Damian Pietrzak, który uderzeniem z 10-tego metra próbował umieścić futbolówkę z bramce Mieszka-Carbon. Na szczęście w tej sytuacji jak i w wcześniejszych na posterunku był golkiper z Gniezna, broniąc zmierzającą piłkę do bramki biało-niebieskich po uderzeniu z głowy ją przez Pietrzaka. W 67 minucie po raz kolejny w meczu zrobiło się gorąco pod bramką gości. Po dograniu piłki na 11-sty metr od bramki z Kostrzyna przez Huberta Nowaka, na strzał zdecydował się w zespole Mieszka-Carbon - Daniel Szymański. Płaski strzał po ziemi napastnika z Gniezna, zdołał jednak obronić golkiper z Kostrzyna i nadal w meczu był remis 1:1. Dopiero w 72 minucie meczu gnieźnianom udało się wyjść na ponowne prowadzenie 2:1. Gola dla biało-niebieskich zdobył wprowadzony do gry siedem minut wcześniej Maciej Świdziński, który wykorzystał podanie wzdłuż bramki Kostrzyna przez Patryka Kryszaka i strzałem z ostrego konta ulokował piłkę w bramce gości. Nie upłynęło jednak osiem minut od zdobytej drugiej bramki przez gnieźnian a goście z Kostrzyna doprowadzili do ponownego stanu 2:2 w meczu. Patryka Szafrana płaskim strzałem po ziemi z ostrego konta z około 11-tego metra pokonał w zespole gości Marcin Stoiński. Wynik meczu nie uległ już zmianie do końca chociaż jeden jak i drugi zespół mógł zdobyć gola na wagę zwycięstwa. Do takiego scenariusza jednak nie doszło i obie drużyny podzieliły się w tym przypadku punktami w ligowej tabeli. Tym remisem drużyna Mieszka-Carbon Gniezno, w połowie zrehabilitowała się przed własną publicznością z środową porażkę również na własnym trenie w derbach powiatu gnieźnieńskiego z zespołem Zjednoczonych Trzemeszno.
Mieszko-Carbon Gniezno – 1922 Lechia Kostrzyn 2:2 (1:1)
Bramki dla Mieszka-Carbon- Damian Garstak i Maciej Świdziński
Bramki dala Kostrzyna: Damian Pietrzak i Mariusz Stoiński
Skład Mieszka-Carbon: Szymon Menz (46’ Patryk Szafran), Karol Karasiewicz, Łukasz Mokrzycki, Robert Pepliński, Damian Garstka, Mikołaj Zawadka, Patryk Kryszak, Wojciech Gąsiorowski (75’ Andrzej Stefański), Hubert Nowak, Dawid Ciążyński (65’ Maciej Świdziński) rezerwowi – Albert Kowalski, Marcin Nowak, Dariusz Urbaniak.
Kolejne spotkanie zespół Mieszka-Carbon Gniezno, rozegra w najbliższą sobotę 3 maja w Pobiedziskach kiedy to o godzinie 15.00 będzie podejmowane przez zespół miejscowego Huraganu.
Wyniki nie pełne 23 kolejki - 26-27 kwietnia
Świt Piotrowo - 1920 Mosina 0:3 (wo)
Leśnik Margonin - Zjednoczeni Trzemeszno 1:2
Lubuszanin Trzcianka - Czarni Wróblewo 3:1
Mieszko Gniezno - 1922 Lechia Kostrzyn 2:2
Płomień Przyprostynia - Huragan Pobiedziska 27 kwietnia, 16:00
Pogoń Lwówek - Warta Międzychód 0:9
Sokół Pniewy - Tarnovia Tarnowo Podgórne 1:4
Sparta Oborniki - Iskra Szydłowom 0:0
Tabela
1. Tarnovia Tarnowo Podgórne 23 54 67-20
2. Warta Międzychód 23 42 52-32
3. Sparta Oborniki 22 41 39-19
4. Lubuszanin Trzcianka 23 39 53-37
5. Zjednoczeni Trzemeszno 23 38 44-39
6. Huragan Pobiedziska 20 35 34-19
7. Mieszko Gniezno 23 33 42-32
8. Płomień Przyprostynia 22 33 46-34
9. 1922 Lechia Kostrzyn 23 32 53-36
10. Iskra Szydłowo 23 31 47-38
11. 1920 Mosina 23 31 39-36
12. Leśnik Margonin 23 28 36-61
13. Czarni Wróblewo 23 23 28-50
14. Sokół Pniewy 23 21 33-70
15. Pogoń Lwówek 22 7 19-82
16. Świt Piotrowo 23 17 32-59
Świt Piotrowo wycofał się z rozgrywek po rundzie jesiennej.
Roman Strugarski + foto
Liczba komentarzy : 0