Spotkanie od początku było wyrównane, chociaż w pierwszej połowie bardziej klarowne sytuacje stwarzali gospodarze. W 8. minucie na niesamowitą próbę strzelenia gola bezpośrednio z rzutu wolnego z ponad 30 metrów zdecydował się Ajdin Hasić. Bośniak zauważył, że daleko na przedpole wybiegł Bartosz Mrozek i uderzył potężnie. Piłka długo szybowała, a opadając trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Niespełna pół godziny później Patryk Sokołowski uderzył z ponad dwudziestu metrów w kierunku lewego słupka bramki Lecha Poznań. Skutecznie interweniował Bartosz Mrozek wybijając piłkę na róg, chociaż wydawało się, że i tak futbolówka nie wpadłaby do jego bramki. Do przerwy w Krakowie był remis bezbramkowy. Po zmianie strony goście ruszyli mocniej do przodu. W 53. minucie sporo miejsca na lewym skrzydle miał Afonso Sousa. Portugalczyk dośrodkował na piąty metr w kierunku dalszego słupka, a Szwed ładną główką skierował piłkę do bramki rywali. Cztery minuty później Ishak zaliczył jeszcze asystę. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła zagrał prostopadle w pole karne do swojego rodaka, a Patrik Walemark uderzeniem z dziesiątego metra pokonał Henricha Ravasa. Poznanianie do końca spotkania kontrolowali przebieg gry i mecz zakończył się rezultatem 0:2.
Cracovia - Lech Poznań 0:2 (0:0)
Bramki:
Lech – Mikael Ishak - 1 (53’), Patrik Walemark – 1 (57’)
Sędziował Jarosław Przybył z Kluczborka
Widzów - 13 449
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0