Tego dnia miejscowa Fara Pelikan, która po siedmiu miesiącach po modernizacji boiska wróciła na swój obiekt sportowy i przygotowuje się po nowym podziale do nowego sezonu 2019/2020 w poznańskiej klasie B grupie 5 podejmowała Pelikana Niechanowo, który o punkty powalczy jako beniaminek w poznańskiej klasie okręgowej. Spotkanie pomiędzy obiema drużynami zakończyło się zwycięstwem Pelikana Niechanowo w stosunku 6:1. Początek meczu nie zapowiadał że gospodarze w przekroju całego spotkania stracą aż sześć goli aplikując swojemu rywalowi zaledwie jednego. Żydowianie bowiem aż do 43 minuty toczyli wyrównany bój z Pelikanem Niechanowo, przez co w meczu utrzymywał się wynik bezbramkowy. Dopiero tuż przed zejściem do szatni niechanowianie zdobyli w przeciągu krótkiego czasu dwa gole przez co na przerwę schodzili prowadząc z gospodarzami 2:0. Najpierw w 44 minucie po wykonywanym rzucie wolnym zespół z Niechanowa na prowadzenie 1:0 wyprowadził Patryk Jerzyńki. Tuż przed zejściem do szatni gola po celnej główce zdobył Krzysztof Jackowiak. Po zmianie stron niechanowianie zaaplikowali swojemu rywalowi kolejne cztery gole tracą zaledwie jednego. W 51 minucie prowadzenie Pelikana Niechanowo na 3:0 podwyższył Szymon Burgiel. Chwilę później bo w 55 minucie bramkę kontaktową zdobyli żydowianie i było 1:3 dla Pelikana Niechanowo. Autorem bramki kontaktowej w ekipie z Żydowa okazał się Dawid Różewski. Jak się później okazała była to jedyna bramka zdobyta przez żydowian gdyż pozostałe trzy gole były już autorstwa graczy z Niechanowa. I tak w 64 minucie prowadzenie Niechanowo na 4:1 podwyższył Symon Burgiel, piątą bramkę w 79 minucie zdobył grający trener Pelikana – Andrzej Stefański. Zaś wynik końcowy meczu dla Pelikana Niechanowo na 6:1 ustalił Krzysztof Jackowiak.
Roman Strugalski + foto szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
Liczba komentarzy : 0