Na inaugurację rozgrywek NICE I ligi żużlowej zespół Startu Gniezno podejmował na torze przy ul. Wrzesińskiej drużynę Wybrzeża Gdańsk. Spotkanie przyniosło sporo emocji, ale zakończyło się porażką gospodarzy 40:49.
Spotkanie zapowiadało się bardzo wyrównane, lecz początkowo to gnieźnianie wysunęli się na prowadzenie. Bieg pierwszy, dzięki walecznej postawie Fredrika Jacobsena zakończył się zwycięstwem gospodarzy, którzy po remisie w biegu drugim, ponownie odnieśli dwupunktowe zwycięstwo w biegu czwartym. Sytuacja uległa diametralnej zmianie w biegu szóstym, w którym upadł Damian Stalkowski. Sędzia zdecydował o wykluczeniu tego zawodnika z powtórki a także ukarał go żółtą kartką za niepotrzebną gestykulację w stronę sektora kibiców gości. W powtórce osamotniony Andriej Kudriaszow został pokonany przez obu zawodników Wybrzeża. Po remisie w biegu siódmym do kolejnego upadku doszło w biegu ósmym. Tym razem drugi z młodzieżowców gnieźnieńskiego Startu Kevin Fajfer zaliczył bliskie spotkanie z nawierzchnią i został wykluczony. Niestety, w powtórce, ponownie osamotniony Andriej Kudriaszow nie dowiózł do mety nawet punktu, ponieważ na trzecim okrążeniu znajdując sie na drugiej pozycji zanotował defekt mtocykla. Sytuacja w spotkaniu zrobiła się trudna dla gospodarzy, którzy przegrywali już siedmioma punktami 20:27. Nie poprawiła się ona w kolejnych gonitwach, albowiem biegi dziewiąty i dziesiąty zakończył się remisami. W wyścigu jedenastym gnieźnianie wygrali podwójnie i częściowo odrobili straty. Ogromne emocje przyniósł bieg trzynasty, w którym na drugim wirażu trzeciego okrążenia upadł Kacper Gomólski, tuż obok niego Oskar Fajfer, a kawałek dalej Mirosław Jabłoński. Wszyscy zawodnicy byli zdolni do dalszej jazdy, ale decyzją sędziego Gomólski upadł w wyniku ataku Jabłońskiego i wykluczony z powtórki został gnieźnianin. Osamotniony Oskar Fajfer wygrał powtórzony wyścig dzięki czemu przewaga gości nie wrosła. Przed wyścigami nominowanymi gnieźnianie przegrywali jednak już 36:41 i tylko cud mógłby odmienić losy meczu. Do niczego takiego nie doszło. Gdańszczanie wygrywając podwójnie wyścig czternasty zapewniając sobie zwycięstwo w tym meczu. Na osłodę gospodarzom pozostał fakt wygranej Mirosława Jabłońskiego nad najlepszą parą gości Krystianem Pieszczkiem i Kacprem Gomólskim w ostatnim wyścigu tego spotkania. Ostatecznie mecz zakończył się porażką gospodarzy 40:49 i po raz pierwszy od dwóch lat „gnieźnieńska twierdza” została zdobyta.
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. JAKOBSEN (D - 66,78), Pieszczek (A), O. Fajfer (B), Joel Kling (C) 4:2
II. ŻUPIŃSKI (66,72), K. Fajfer, Stalkowski, Zieliński 3:3 (7:5)
III. M. JABŁOŃSKI (66,23), Bech, Gała, Cyfer 4:2 (11:7)
IV. GOMÓLSKI (66,72), Kudriaszow, Żupiński, K. Fajfer 2:4 (13:11)
V. PIESZCZEK (66,85), Jabłoński, Gała, Kling 3:3 (16:14)
VI. CYFER (67,00) Bech, Kudriaszow, Stalkowski (w/u) 1:5 (17:19)
VII. GOMÓLSKI (67,00), O. Fajfer, Jakobsen, Zieliński 3;3 (20:22)
VIII. PIESZCZEK (65,81), Kling, Kudriaszow (d2), K. Fajfer (w/u) 0:5 (20:27)
IX. BECH (66,65), O. Fajfer, Jakobsen, Cyfer 3:3 (23:30)
X. GOMÓLSKI (67,07), Jabłoński, Gała, Żupiński 3:3 (26:33)
XI. M. JABŁOŃSKI (RT - 67,48), Cyfer, Jakobsen, Kling 4:2 (30:35)
XII. PIESZCZEK (67,07), Gała, Stalkowski, Zieliński 3:3 (33:38)
XIII. O. FAJFER (67,48), Gomólski, Bech, Jabłoński (w/su) 3;3 (36:41)
XIV. BECH (C - 67,97), Cyfer (A), Gała (B), Jakobsen (D) 1:5 (37:46)
XV. JABŁOŃSKI (A - 67,55), Pieszczek (D), Gomólski (B), O. Fajfer (C) 3:3 (40:49)
CAR GWARANT START GNIEZNO
9. Oskar Fajfer 8 (1,2,2,3,0)
10. Frederik Jakobsen 6+2 (3,1*,1*,1,0)
11. Adrian Gała 6+2 (1,1*,1*,2,1)
12. Mirosław Jabłoński 13 (3,2,2,3,w,3)
13. Andriej Kudriaszow 3 (2,1,d,-)
14. Damian Stalkowski 2+2 (1*,w,1*)
15. Kevin Fajfer 2 (2,0,w)
ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK
1. Krystian Pieszczek 13 (2,3,3,3,2)
2. Joel Kling 2 (0,0,2,0)
3. Adrian Cyfer 7+1 (0,3,0,2,2*)
4. Mikkel Bech 11+1 (2,2*,3,1,3)
5. Kacper Gomólski 12+1 (3,3,3,2,1*)
6. Denis Zieliński 0 (0,0,0)
7. Karol Żupiński 4 (3,1,0)
NCD uzyskał w wyścigu VIII Krystian Pieszczek – 65,81 s. Sędziował Krzysztof Meyze z Wtelna. Komisarz toru – Zbigniew Kuśnierski z Opola. Widzów około 8.000.
Julia Kossakowska/foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
