Hiszpanki wygrywają rzutem na taśmę

2025-01-11

W sobotę, 11 stycznia, w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki rozegrany został pierwszy mecz 1/8 Pucharu Europy EHF w piłce ręcznej kobiet. MKS PR Urbis Gniezno podejmował hiszpański zespół Caja Rural Aula Valladolid.

Leżąca w północno-zachodniej części Hiszpanii stolica wspólnoty autonomicznej Kastylia i Leon, podobnie jak Gniezno, ma bogatą historię, ale polskim kibicom jest znana głównie z racji występującego w La Liga Realu. Pod względem liczby ludności Valladolid jest około pięciokrotnie większe od I stolicy Polski, a drużyna Caja Rural Aula w minionym sezonie rozgrywek Division de Honor zajęła piąte miejsce.  

Biorąc pod uwagę sportowy potencjał obu zespołów zanosiło się na wyrównane spotkanie, i było tak rzeczywiście! W 3. minucie Hiszpanki objęły prowadzenie dzięki trafieniu Marii Prieto. Szybko wyrównała jednak Malwina Hartman. Gra bramka za bramkę utrzymała się aż do 12. minuty , kiedy to Jimena Laguna podwyższyła na 5:7. Hiszpanki starały się budować przewagę, po kwadransie gry było 7:10, ale gospodynie nie odpuszczały i w 23. minucie Katarzyna Cygan doprowadziła do remisu po 13. Minutę później, po szybkim kontrataku, Żaneta Lipok trafiając do pustej bramki dała po raz pierwszy w tym spotkaniu prowadzenie gnieźniankom, a w kolejnej akcji Nikola Głębockiej podwyższyła na 15:13. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy  kolejną kontrę skutecznie zakończyła Żaneta Lipok podwyższając na 17:14, a po chwili osiemnastą bramkę dla gospodyń zdobyła Katarzyna Cygan. Już po upływie regulaminowego czasu gnieźnianki egzekwowały rzut wolny na prawym skrzydle. Na boisko weszła Magdalena Nurska i sprytnym,  niskim rzutem w padzie posłała piłkę obok muru do bramki gości. Do przerwy było 19:14. Po zmianie stron przez niemal cztery minuty żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć bramki. Pierwsze przełamały się Hiszpanki, a dobrze spisująca się Alinę Rudą pokonała Maria Prieto. Szybko odpowiedziała jednak Justyna Świerżewska. Później znowu mieliśmy pewien okres gry bramka za bramkę, ale z upływem czasu Hiszpanki grały coraz skuteczniej odrabiając straty. Po czterdziestu minutach było już tylko 22:20, a kwadrans przed zakończeniem spotkania 26:24. Zespół gości atakował głównie środkiem, gdzie akcje wykańczała dobrze zbudowana Lorena Telez. Gnieźnianki grały z kolei na lewe skrzydło, gdzie z ostrego kąta celnie rzucała Żaneta Lipok. W 50. minucie najskuteczniejsza w ekipie gości Maria Prieto zdobyła kontaktową bramkę na 28:27. Gospodynie jednak podjęły rękawicę i  w końcówce mieliśmy niesamowita walkę. W 55. minucie Malwina Hartman wykorzystała kolejny rzut karny i było 32:29. W końcówce Hiszpanki  odrobiły jednak straty. Na czterdzieści sekund przed zakończeniem meczu po trafieniu Martiny Romero było remis po 33. Gnieźnianki miały piłkę meczową. Z lewego skrzydła rzucała Żaneta Lipok, ale trafiła tylko w poprzeczkę . Z kolei Hiszpanki w ostatniej akcji rzuciły zwycięską bramkę, której autorka była Martina Romero ustalając wynik meczu na 33:34. Najwięcej bramek dla MKS PR zdobyły Malwina Hartman - 7 oraz Justyna Świerżewska, Nikola Głębocka i Żaneta Lipok po 6. W ekipie gości najskuteczniejsze były Maria Prieto - 10 i Jimena Laguna - 7. Losy awansu do ćwierćfinału Pucharu Europy EHF nie zostały jeszcze rozstrzygnięte, ale to raczej zawodniczki z Valladolid są faworytkami rewanżu przed własną publicznością.

 

 

 

 

Radosław Kossakowski / foto archiwum

 

 

 

 

 


 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,hiszpanki-wygrywaja-rzutem-na-tasme.html