Gnieźnianie byli faworytami tego spotkania, tymczasem goście stawili spory opór, a momentami, zwłaszcza na początku drugiej połowy, byli nawet stroną przeważającą. Gospodarze objęli prowadzenie w 22. minucie po trafieniu Marcina Grotowskiego. Jeszcze przed przerwą dwie kolejne bramki dołożył Jacek Kurowski i wydawało się, że gnieźnianie zdominują rywali w drugiej połowie. Tymczasem po zmianie stron zawodnicy ze Śląska zagrali bardzo ambitnie starając się odrobić straty. Te starania zaowocowały zdobyciem honorowego gola, którego autorem był w 52. minucie Mariusz Orzeł. Pod koniec spotkania goście opadli już jednak z sił i startowcy powiększyli jeszcze przewagę dzięki kolejnym dwóm trafieniom Jacka Kurowskiego wygrywając ostatecznie 5:1. Rozmiary zwycięstwa mogły być jeszcze większe, ale dwóch stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał w drugiej połowie czołowy snajper Startu - Marcin Grotowski, a jedno jego ładne, silne uderzenie bekhendem obronił instynktownie Marek Kompala. Bramkarz Siemianowiczanki był zresztą jedną z jaśniejszych postaci zespołu gości popisując się kilkoma znakomitymi interwencjami. Dzięki wygranej nad Siemianowiczanką, przy jednoczesnej nieoczekiwanej porażce LKS Gąsawa w Środzie Wielkopolskiej gnieźnianie awansowali do czołowej „czwórki” rozgrywek.
Tabela:
1. |
WKS Grunwald Poznań |
16 |
48 |
131-19 |
2. |
KS Pomorzanin Toruń |
16 |
37 |
71-37 |
3. |
KS AZS AWF Poznań |
15 |
33 |
55-32 |
4. |
UKH Start 1954 Gniezno |
15 |
24 |
55-45 |
5. |
LKS Gąsawa |
15 |
23 |
61-38 |
6. |
AZS Politechnika Poznańska |
16 |
23 |
60-52 |
7. |
KS Stella Gniezno |
15 |
15 |
48-70 |
8. |
KS Polonia Środa Wlkp. |
15 |
13 |
24-65 |
9. |
HKS Siemianowiczanka |
14 |
7 |
23-67 |
10. |
UKHT Ósemka Tarnowskie Góry |
15 |
5 |
11-114 |
Radosław Kossakowski/foto archiwum