To on dał też sygnał do startu wystrzałem z pistoletu, ale wcześniej odśpiewano cztery zwrotki hymnu państwowego podkreślając rangę uroczystości. Zawodniczki i zawodnicy mieli do pokonania dwie pętle po około 5,5 kilometra prowadzące wokół jeziora Jelonek i ulicami śródmieścia. Chociaż nocne opady śniegu sprawiły, że sceneria przypominała raczej rywalizację w biegu sylwestrowym lub mikołajkowym, to wyłaniające się zza chmur słońce sprawiło, że podczas biegu jego uczestnicy mieli zupełnie niezłe warunki do rywalizacji. Trzeba było jedynie uważać na śliską nawierzchnię na granitowej kostce. Wszyscy zawodnicy poproszeni zostali o założenie specjalnie przygotowanych na ten bieg koszulek z dużym godłem narodowym. W pakietach startowych zawodników znalazły się także flagi narodowe, które można było przekazać kibicom. Zatem na trasie biegu było biało-czerwono, a uczestnicy mogli liczyć na żywiołowy doping. Przez ponad połowę dystansu ton rywalizacji nadawała grupa 6 zawodników, w której znajdował się między innymi Andrzej Krzyścin, dyrektor biegu. Ostatecznie triumfatorem zmagań został jednak jego klubowy kolega z Altomu Gniezno Klaudiusz Kozłowski, który końcówkę dystansu przebiegł już samotnie uzyskując czas 39:06. Dwadzieścia sześć sekund za nim na mecie zameldował się Tomasz Jędraszek z Górzna. Trzeci na mecie zameldował się Paweł Świątkowski (39:39). Zawodnik z Jastrzębowa początkowo nadawał ton rywalizacji wraz z późniejszym triumfatorem. Był nawet najlepszy na półmetku, ale ostatecznie stanął na najniższym stopniu podium. Rywalizację kobiet wygrała Magdalena Przesławska z Wągrowca (50:38), przed Arletą Ludwiczak z Altomu Gniezno (51:24) i Michaliną Gorczyńską z MKS Gniezno (51:38). Wszyscy, którzy ukończyli bieg na mecie otrzymali okazałe medale, na których umieszczone zostały: orzełek wojskowy z lat 1918-1939 i cytat z wypowiedzi Józefa Piłsudskiego z początku kształtowania się Polski porozbiorowej - „Jedynie czyn ma znaczenie. Najlepsze chęci pozostają bez skutku, o ile nie pociągają za sobą następstw praktycznych.” Na mecie uczestnicy mogli także skosztować wojskowej grochówki i zjeść przepysznego rogala marcińskiego.
Pełne wyniki biegu dostępne są tutaj.
Radosław Kossakowski (51:17)/foto Roman Strugalski