Piłkarki ręczne MKS-u PR URBIS Gniezno wygrały turniej o Puchar Prezydenta Gniezna pokonując Frankfurter HC i Start Elbląg. Jak ocenia Pan ten turniej i poziom rywali?
-Do rozpoczęcia tegorocznych rozgrywek jest jeszcze trochę czasu. Gnieźnieński turniej o Puchar Prezydenta Miasta Gniezna Tomasza Budasza był kolejnym etapem w przygotowaniach do nowego sezonu. Jak było widać na parkiecie i po wynikach poziom sportowy był odpowiedni. Były piękne akcje, była walka i emocje.
Przed MKS-em w nadchodzący weekend turniej w Elblągu. Czy wiadomo już z kim zmierzą się gnieźnianki?
-Jedziemy w najbliższy weekend na turniej do Elbląga. Będą to nasze ostatnie mecze sparingowe przed debiutanckim sezonem w Superlidze. W Elblągu zmierzymy się z gospodarzem czyli Startem Elbląg, Młynami Stoisław Koszalin i Arką Gdynia.
Jak wygląda sytuacja kadrowa drużyny po ostatnim turnieju? Czy wszystkie dziewczyny są zdrowe?
-Udało się turniej zakończyć bez kontuzji czy urazu, z czego bardzo się cieszymy.
Jak często dziewczyny trenują w tygodniu?
-Trenujemy pięć razy w tygodniu na hali i dochodzi jeszcze dwa razy w tygodniu trening siłowy.
Czy wg pana przełożenie pierwszego meczu ligowego ze Startem Elbląg jest dobrym rozwiązaniem? Czy liczy pan, że pomimo że mecz jest w środku tygodnia frekwencja dopisze na trybunach?
-Mecz został przełożony ze względu na to, że w tym czasie odbywać się będzie w Gnieźnie zaplanowany wcześniej turniej Polish Open U19 w badmintonie. Wiem, że środek tygodnia to nie weekend, ale jestem przekonany, że nasi kibice nie zawiodą i pojawią się na trybunach, by nas wesprzeć w walce o pierwsze punkty w nowym superligowym sezonie.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.