W związku z pandemią koronawirusa odwołano w tym roku Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży w sportach letnich. W tej sytuacji poszczególne związki sportowe organizują mistrzostwa Polski juniorek i juniorów młodszych w swych dyscyplinach - nieoficjalnie pod szyldem OOM. Turnieje finałowe w hokeju na trawie rozgrywane były w miniony weekend na Stadionie im. Alfonsa Flinika w Gnieźnie. Rywalizacja zarówno wśród chłopców, jak i dziewcząt była bardzo wyrównana. Po pierwszej kolejce wśród juniorek młodszych wszystkie drużyny miały identyczny dorobek punktowy. Wśród chłopców przed spotkaniami niedzielnymi aż 3 zespoły miały jeszcze szanse na tytuł mistrzowski. Losy koloru medali dla poszczególnych drużyn ważyły się w obu kategoriach do ostatnich sekund rywalizacji.
Jedynym przedstawicielem I stolicy Polski na tym turnieju był zespół juniorów młodszych Startu 1954. Gnieźnianie dobrze rozpoczęli zmagania. W sobotę, 26 czerwca, pokonali w pierwszym meczu KS Cieszyn 2:1 (mimo, że przegrywali już 0:1). W drugim spotkaniu podopieczni trenera Jakuba Stranza przegrali z faworyzowaną Wartą Poznań 1:4. Zieloni nieoczekiwanie jednak przegrali z Pomorzaninem Toruń 1:2, a zespół z Grodu Kopernika zremisował z KS Cieszyn 2:2 zdobywając drugą bramkę w ostatnich sekundach spotkania. W tej sytuacji przed niedzielnymi meczami gnieźnianie wciąż byli w walce nawet o tytuł mistrzowski. Aby go zdobyć musieli jednak wygrać z Pomorzaninem i liczyć na remis lub zwycięstwo KS Cieszyn z Wartą Poznań. Niestety, już pierwszy warunek nie został spełniony. Mimo optycznej przewagi gnieźnianie przegrywali do przerwy 0:2. Torunianie obie bramki zdobyli z krótkich rogów. Po zmianie stron startowcy zdobyli kontaktową bramkę, ale po chwili błędna decyzja sędziowska sprawiła, że Pomorzanin podwyższył na 1:3. Startowcy walczyli do końca, zdobyli drugą bramkę, ale zabrakło im czasu, aby doprowadzić choćby do remisu. W tej sytuacji Pomorzanin zapewnił sobie mistrzostwo, a gnieźnianie musieli czekać z niecierpliwością na wynik meczu Warty z KS Cieszyn. Remis lub zwycięstwo poznanian dawało bowiem startowcom brąz. Warta była zdecydowanym faworytem tych mistrzostw. Tymczasem zespół ze Śląska imponował w całym turnieju solidną defensywą i groźnymi kontratakami. Warta miała przewagę, ale zdołała zdobyć tylko jedną bramkę. Ta wystarczyła do zwycięstwa i zdobycia srebrnego medalu, a gnieźnianie mogli ucieszyć się z brązu, choć apetyty przed mistrzostwami były nieco większe.
Mistrzostwo Polski w kategorii juniorek młodszych wywalczył zespół Kolejarza Gliwice, który zremisował 0:0 ze Startem Brzeziny oraz pokonał Swarka Swarzędz 2:1 i AZS Politechnikę Poznańską 1:0. Wicemistrzem został Start Brzeziny pokonując AZS Politechnikę Poznańską 2:0 i remisując ze Swarkiem Swarzędz 1:1. Brązowy medal wywalczyły zawodniczki Swarka, a czwarte miejsce zajął zespół AZS Politechniki Poznańskiej. Mecz między tymi drużynami zakończył się remisem bezbramkowym.
Brązowy medal wśród juniorów młodszych wywalczył zespół Startu 1954 Gniezno występując w składzie: Marcel Pękała, Szymon Marciniak, Eryk Sztyma, Kamil Klembalski, Arkadiusz Kossakowski, Jakub Dąbrowski, Natan Stranz, Bartosz Zalewski, Mateusz Zając, Maciej Kurowski, Szymon Feler, Kamil Dąbrowski.Trenerem drużyny jest Jakub Stranz; trenerami współpracującymi - Wojciech Jankowski i Paweł Tubacki; kierownikami - Magdalena Stranz i Sebastian Lauchstaedt.
Radosław Kossakowski + foto (fotorelacja II dzień MPJM)
(fotorelacja - ceremonia medalowa)
Liczba komentarzy : 0