Prognoza pogody jest wręcz letnia. Nie są to najlepsze warunki dla uczestników półmaratonu, ale na pewno znakomite dla kibiców. Szczególnie doping przyda się biegaczom na ostatnich 3-4 kilometrach, a więc już w granicach miasta. Trasa półmaratonu wiodła będzie spod bramy Skansenu w Dziekanowicach w kierunku dawnej krajowej „piątki”. Najpierw zawodnicy skręcą w prawo w kierunku Lednogóry, ale nie dobiegną do wiatraków (gdzie swego czasu sytuowana bywała także linia startu), tylko zrobią ostry nawrót i skierują się w stronę Łubowa. Następnie pobiegną wzdłuż trasy S5 (drogą techniczną) do Gniezna, gdzie ponownie wbiegną na południową nitkę dawnej DK 5 (czyli ulicę Poznańską) i nią dobiegną już niemal do samej mety. Wcześniej głównie na ul. Poznańskiej toczyć się będzie rywalizacja w "Piątce Lechitów".
Ze względu na bieg wyłączonych z ruchu zostanie część gnieźnieńskich ulic. Oprócz wspomnianej południowej nitki ul. Poznańskiej, także ul. Łaskiego Organizatorzy proszą kierowców o wyrozumiałość i ostrożność. Warto tego dnia pozostawić samochód i wybrać się na spacer, aby pokibicować uczestnikom najstarszej imprezy biegowej w Polsce. Uczestnicy "Piątki Lechitów" zaczną meldować się na mecie już ok. 11:35. Pierwsi półmaratończycy dotrą tam ok. 12:10.
Radosław Kossakowski