W dwóch zakończonych spotkaniach zespoły z powiatu gnieźnieńskiego ogółem zdobyły cztery punkty zapisując na swoim koncie zwycięstwo oraz remis.
Remis Fara Pelikan Żydowo w Manieczkach
Remisem 2:2 a co za tym idzie podziałem punktów w ligowej tabeli zakończyło spotkanie Fary Pelikan Żydowo, która w meczu wyjazdowym była podejmowana w Menieczkach przez miejscowy zespół Klubu Sportowego Gminy Brodnica. Spotkanie, które miało dość wyrównany przebieg zostało rozstrzygnięte już w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Pierwsi na prowadzenie 1:0 wyszli gospodarze zdobywając gola w 5 minucie. Dziesięć minut później czyli w 15 minucie był remis 1:1. Bramkę dla żydowian wyrównującą stan meczu zdobył po akcji i asyście Bartosza Kaczmarka, pokonując bramkarza z Manieczek w sytuacji sam na sam strzałem z 7. metra Michał Kasprzak. W 30 minucie to żydowianie cieszyli się z zdobytego gola i prowadzenia w meczu 2:1. Drugą bramkę na swoim koncie w zespole prowadzonym przez Bogdana Kozłowskiego zdobył po podaniu od Bartosza Kaczmarka tym razem w zespole z Żydowa – Krzysztof Lewandowski, który plasowanym strzałem z 9. metra umieścił piłkę w bramce gospodarzy po długim słupku. I kiedy wydawało się że takim też rezultatem zakończy się pierwsza odsłona niedzielnego meczu w Manieczkach, zespół gospodarzy w 35. minucie doprowadził do remisu 2:2, po podyktowanym rzucie karnym po faulu na jednym z piłkarzy tej drużyny w wykonaniu Sławomira Stefaniaka.
Jak już informowaliśmy wynik tej potyczki piłkarskiej po pierwszej połowie utrzymał się do końca meczu mimo że żydowanie mogli zdobyć gola na wagę zwycięstwa. W 70 minucie okazję ku temu zmarnował w szeregach żydowian Marcin Szykowny posyłając z 9. metra piłkę nad poprzeczką bramki gospodarzy jak również to samo uczynił w 80 minucie Karol Niemczewski. W tym przypadku mecz zakończył się remisem i podziałem punktów w ligowej tabeli przez obie drużyny.
Skład Fary Pelikan Żydowo: Alan Piechowiak, Dawid Sowiński, Sławomir Stefaniak, Krystian Małecki, Bartosz Wejerowski, Michał Kasprzak, Dawid Małecki, Bartosz Kaczmarek, Krzysztof Lewandowski, Dawid Różewski (60’ Marcin Szykowny), Hubert Kujawa (60’ Karol Niemczewski)
Ostatnie swoje spotkanie w rundzie wiosennej sezonu 2015/2016 zespół Fary Pelikan Żydowo rozegra w sobotę 18 czerwca, w którym na własnym trenie o godzinie 16.00 podejmować będzie drużynę rezerw Kłosa Zaniemyśl.
Wicelider tabeli inkasuje komplet punktów w Gułtowych!
W niedzielę 12 czerwca o punkty ligowe w ramach przedostatniej kolejki rundy wiosennej poznańskiej klasy B grupy 1 sezonu 2015/2016 walczył również drugi z naszych przedstawicieli z powiatu gnieźnieńskiego zespół Wełnianki Kiszkowo. Podopieczni Piotra Wojnowskiego, tego dnia jako wicelider tych rozgrywek podejmowani byli w meczu wyjazdowym w Gułtowych przez miejscową ekipę Gminnego Klubu Sportowego.
Kiszkowianie jak przystało na wicelidera tych zmagań piłkarskich, mecz rozstrzygnęli na swoja korzyść pokonują swojego rywala 2:1 prowadząc z zespołem z Gułtów po 30. minutach gry 1:0. Jedynego gola dla kiszkowian w tej części gry zapisał na swoim koncie po podaniu Sławomira Kasprzaka w zespole Wełnianki – Łukasz Kołodziejski, który po ograniu obrony gospodarzy piłkę w bramce umieścił po celnym uderzeniu jej z 13 metra. A że wynik pierwszej połowy nie uległ zmianie do jej końca tym samym ta część meczu zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem zespołu z Kiszkowa. Końcowy wynik meczu 2:1 dla zespołu prowadzonego przez Piotra Wojnowskiego, został ustalony w drugiej połowie. Zaraz po wznowieniu gry kiszkowianie zdobyli drugą bramką podwyższając tym samym swoje prowadzenie na 2:0. Na listę strzelców w drużynie Wełnianki wpisał się Bartłomiej Szmydke, który wykorzystując dograną piłkę w pole karne gospodarzy przez Sławomira Kasprzaka, wpakował ją do bramki Gułtów strzałem z woleja z 15metra. W 52 minucie kiszkowianie stanęli przed szansą zdobycia trzeciego swojego gola w meczu, lecz podyktowanego rzutu karnego po wcześniejszym faulu na Mateuszu Krawczyku na bramkę nie zamienił Sławomir Kasprzak. A że takie nie wykorzystane sytuację się mszczą przekonali się kiszkowianie w 67 minucie, kiedy to gospodarze zdobyli bramkę kontaktową zmniejszającą tym samym ich prowadzenie Wełnianki na 2:1. Na szczęście wynik nie uległ już zmianie do samego końca i Wełnianka Kiszkowo, do siebie wracała na traczy z kompletem trzech punktów.
Skład Wełnianki Kiszkowo: Karol Zdanowski, Robert Babrakowski (75’Maciej Lisecki), Radosław Przybyłowicz, Błażej Robakowski, Bartłomiej Szmydke, Karol Stein, Łukasz Kołodziejski, Dawid Jeżewski, Szymon Burgiel (80’ Piotr Borowicz), Mateusz Krawczyk (85’ Marek Raith), Sławomir Kasprzak
Ostatni mecz mistrzowski w sezonie 2015/2016 Wełnianka Kiszkowo, rozegra w niedzielę 19 czerwca na własnym trenie podejmując o godzinie 14.00 rezerwy Warty Śrem.
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl