Pierwszy mecz tych drużyn rozegrany jesienią w Gnieźnie zakończył się porażką gospodarzy 3:5. Biało-czerwoni jednak już dwa tygodnie temu pokazali, że są w wysokiej formie pokonując wicelidera z Kamienicy Królewskiej. Tym razem wygrali z liderem! Początek spotkania rozegranego w hali GOS w Gdańsku Orunii był wyrównany, ale to gospodarze pierwsi objęli prowadzenie przeprowadzając w 7. minucie szybki kontratak. Dwójkowa akcja Mikołaja Krefta i Mateusza Wesserlinga zakończyła się zdobyciem bramki przez Krefta, który w sytuacji „sam na sam” pokonał gnieźnieńskiego bramkarza. Cztery minuty później kapitan AZS UG po raz drugi wpisał się na listę strzelców wykorzystując prostopadłe podanie z własnej połowy od Piotra Wardowskiego. Gnieźnianie jednak walczyli ambitnie i w 16. minucie zdobyli kontaktową bramkę. Szybką wymianę podań zakończył celnym strzałem z pierwszej piłki Zbigniew Barańczyk. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:1. Po zmianie stron, ponownie dwubramkową przewagę uzyskali gospodarze. W 26. minucie ładnym technicznym strzałem po półobrocie popisał się Piotr Wardowski posyłając piłkę do bramki nad interweniującym Dawidem Dymkiem. Gnieźnianie już minutę później ponownie złapali kontakt z rywalami dzięki trafieniu Wojciecha Węgrzyna, który wykorzystał dalekie podanie z własnej strefy obronnej na szósty metr od Marcina Marcinkowskiego i mimo asysty jednego z obrońców pokonał bramkarza gospodarzy. W 28. minucie gdańszczanie podwyższyli na 4:2. Na lewym skrzydle powalczył Jakub Domżalski, który następnie zbiegając do środka uderzył z dziewiątego metra pod poprzeczkę gnieźnieńskiej bramki. Ostatnie dziesięć minut spotkania należało już jednak do gości. W 31. minucie zamieszanie pod bramką Kacpra Sasiaka wykorzystał Wojciech Węgrzyn zdobywając po raz kolejny kontaktowego gola. Minutę później ten sam zawodnik odbierając piłkę gospodarzom we własnej strefie obronnej rozpoczął szybki kontratak środkiem boiska. W końcowej fazie podał na lewe skrzydło do Mariusza Sawickiego, który huknął w pełnym biegu w kierunku dalszego słupka doprowadzając do remisu 4:4. W 39. minucie gnieźnianie po raz pierwszy objęli w tym spotkaniu prowadzenie. Szybką, kombinacyjną akcję z Wojciechem Węgrzynem zakończył celnym strzałem z trzeciego metra Zbigniew Barańczyk. Trener gospodarzy Wojciech Pawicki natychmiast zdecydował się na wycofanie bramkarza. Manewr ten nie przyniósł jednak gospodarzom wyrównania, a wręcz przeciwnie. Już pierwszą atak pozycyjny gospodarzy przerwał Wojciech Węgrzyn i popędził z piłką w kierunku pustej bramki ustalając wynik meczu na 4:6.
AZS Uniwersytet Gdański - Grinbud KS Gniezno 4:6 (2:1)
Bramki:
AZS UG – Mikołaj Kreft – 2 (7’, 11’), Piotr Wardowski - 1 (26’), Jakub Domżalski – 1 (28’)
Grinbud KS - Wojciech Węgrzyn – 1 (27’, 31’, 39’), Zbigniew Baranczyk – 2 (16’, 39’), Mariusz Sawicki – 1 (32’)
Zwycięstwo w starciu z liderem sprawiło, że zespół Klubu Sportowego Gniezno awansował na 4. miejsce w ligowej tabeli mając w dorobku 29 punktów. W kolejnym meczu gnieźnianie podejmą Toruńską Akademię Futsalu. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę, 11 marca, o g. 18 w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5.
Radosław Kossakowski/ foto archiwum