Lechici już w 2, minucie objęli prowadzenie. Christian Gytkjaer podał dokładnie do niepilnowanego w narożniku pola karnego Tymoteusza Puchacza, który technicznym strzałem przelobował bramkarza Stali. Gospodarze natychmiast ruszyli do odrabiania straty. Najpierw jednak Michał Fidziukiewicz posłał piłkę minimalnie obok słupka bramki Lecha, kilka minut później szansę miał Krzysztof Kiercz, ale w ostatniej chwili skutecznie interweniował Mickey van der Hart uprzedzając strzał zawodnika Stali. W 24. minucie kolejną okazję mieli drugoligowcy. Po rzucie wolnym futbolówka Robert Dadok znalazł się w w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem Lecha, ale Mickey van der Hart po raz kolejny skutecznie interweniował. Dziesięć minut później po rzucie rożnym kolejnych szans na doprowadzenie do remisu nie wykorzystali Przemysław Stelmach i Krzysztof Kiercz. W 37. minucie na strzał z dalszej odległości zdecydował się Fidziukiewicz. Nie zdołał jednak zaskoczyć Mickey'a van der Harta. Do przerwy było zatem 0:1. Po zmianie stron gospodarze nadal dążyli do wyrównania, ale kolejnej okazji nie wykorzystał Michał Fidziukiewicz. Z upływem czasu coraz groźniejsze akcje zaczęli przeprowadzać goście. W 54. minucie Tymoteusz Puchacz dokładnie podał do Tomasza Dejewskiego, ale jego strzał obronił Krystian Kalinowski. Kwadrans później obrońca Lecha wpisał się jednak na listę strzelców. Akcję w polu karnym przeprowadził Pedro Tiba i zagrał tuż przed bramkę, gdzie Tomasz Dejewski, dopełnił formalności pakując z bliska piłkę do brami. Dziewięć minut później stalowcy mieli szansę na złapanie kontaktu. Piękną główką popisał się MIchał Fidziukiewicz, ale równie piękna była interwencja Mickey'a van der Harta. Gospodarze walczyli do końca choćby o honorowego gola, ale dobrych okazji nie zdołali wykorzystać Piotr Mroziński i Filip Wójcik. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0:2. Lech awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski, ale Stal zaprezentowała się w tym meczu bardzo dobrze biorąc pod uwagę różnicę dwóch klas dzielących obie drużyny.
Stal Stalowa Wola - Lech Poznań 0:2 (0:1)
Bramki:
Lech - Tymoteusz Puchacz - 1 (2'), Tomasz Dejewski - 1 (69')
Radosław Kossakowski / foto archiwum